"Czterysta batów": SYNOPSIS
Schyłek lat 50. XX w. Antoine mieszka z mniej więcej czterdziestoletnią, wciąż jeszcze atrakcyjną matką (Claire Maurier) i ojczymem (Albert Remy) w skromnym mieszkaniu na paryskich przedmieściach. W tej typowo mieszczańskiej rodzinie nie doznaje szczególnych krzywd, ale nie jest też rozpieszczany.
Matka nim pomiata, ojczym - przynajmniej początkowo - odnosi się do niego łagodniej, ale w wolnych chwilach wymyka się z domu na wyścigi samochodowe.
Antoine nienajlepiej znosi duszną atmosferę domu. Źle czuje się również w szkole, na lekcjach francuskiego, które prowadzi surowy nauczyciel, zwolennik represyjnych metod nauczania i wychowania. W pierwszej - po napisach czołowych - sekwencji "Czterystu batów", która rozgrywa się w klasie szkolnej, Antoine od razu popada w tarapaty. Zostaje przyłapany przez nauczyciela na oglądaniu fotografii nagiej kobiety (wyraźna aluzja do podobnej sceny z "Błękitnego Anioła" Josepha von Sternberga, 1930) i postawiony w kącie. Tu na ścianie wypisuje wierszyk? za co dostaje kolejną karę.
Nazajutrz Antoine wraz ze swym kolegą z klasy i jedynym przyjacielem, Rene Bigeyem (Patrick Auffay), idzie na wagary. Chłopców szpieguje inny uczeń? Wagarując, Antoine spostrzega na ulicy matkę w objęciach kochanka (Jean Douchet). Matka również go widzi; wie, że syn powinien być w szkole. Antoine jednak nie martwi się, że wyda go ojczymowi, bo ten dowiedziałby się wówczas, że nie było jej w pracy i nabrał podejrzeń. Antoine informuje przyjaciela, że na drugi dzień pójdzie do szkoły. W domu, za jego namową, próbuje usprawiedliwić nieobecność chorobą, podrabiając charakter pisma matki, ale robi to nieudolnie.
Z pracy wraca ojczym. Matka ma wrócić późno, rzekomo jej szef zlecił przeprowadzenie remanentu. W nocy Antoine'a budzi szum silnika zajeżdżającego pod dom samochodu, którym jakoby szef matki odwiózł ją po pracy w nadgodzinach. Chłopiec słyszy jej kroki na schodach, a następnie kłótnię rodziców, potwierdzającą, że mężczyzna, do którego mówi "tato", nie jest jego biologicznym ojcem i w istocie go nie cierpi. Z ust matki pada sugestia oddania syna do internatu?
W szkole Antoine, wciąż nie mając ani odrobionego karnego zadania domowego, ani podrobionego usprawiedliwienia, tłumaczy nauczycielowi francuskiego nieobecność w szkole? śmiercią matki. Nauczyciel okazuje współczucie uczniowi, który niestety nie wie, że w tym czasie kolega szpiegujący wczorajszych wagarowiczów zjawia się w jego mieszkaniu, gdzie wyjawia ojczymowi, w obecności matki, że Antoine'a nie było w szkole. I oto kolejną lekcję francuskiego przerywa niespodziewane przybycie ojczyma oraz "nieżyjącej" matki. Ojczym policzkuje Antoine'a i zapowiada, że policzy się z nim w domu. Chłopiec nie ma tam już po co wracać?
To początek nowego, samodzielnego życia trzynastolatka. Mieszkanie "kątem" u Rene, pożegnalny list do rodziców. Poruszona tym listem matka odnajduje Antoine'a w szkole i zabiera go z powrotem do domu. Stara się mu okazać trochę ciepła. Obiecuje wysoką nagrodę pieniężną za dobrą ocenę z kolejnego wypracowania z francuskiego. Rodzinną sielankę podtrzymuje wyprawa całej trójki do kina.
Chłopiec "modli się" do Balzaka, by jego praca została dobrze oceniona. Niestety, nauczyciel francuskiego surowo ocenia klasowe wypracowanie Antoine'a o śmierci dziadka. Oskarża autora o splagiatowanie Balzaka i wysyła do dyrektora szkoły, ale Antoine ucieka. Rene staje w obronie kolegi, za co zostaje brutalnie wyrzucony z klasy i zawieszony do końca semestru w prawach ucznia.
Antoine znów nie może wrócić do domu, bo ojczym zagroził mu - w razie kłopotów w nauce - odesłaniem do akademii wojskowej. I tym razem gościny udziela przyjacielowi, w tajemnicy przed rodzicami (matka jest alkoholiczką, ojciec spędza większość czasu na wyścigach), Rene. Chłopcy zażywają wolności: palą papierosy, popijają wino, gadają do późnej nocy.
Antoine marzy o dotarciu nad morze, gdzie nigdy nie był. Pieniądze podkradane przez Rene z domowej kasy nie wystarczą na spełnienie tego marzenia. Antoine zakrada się więc po kryjomu do biura ojczyma i wynosi stamtąd maszynę do pisania, którą zamierza sprzedać. Nikt jednak nie chce jej kupić, więc Antoine odnosi urządzenie na miejsce. I wtedy zostaje przyłapany przez stróża. Powiadomiony ojczym sam prowadzi pasierba na komisariat policji. Sprawa trafia do sądu, który kieruje Antoine'a, za przyzwoleniem rodziców, do Ośrodka Obserwacyjnego dla Nieletnich Przestępców. Tam, w słynnej scenie rozmowy z niewidoczną na ekranie psycholożką, trzynastolatek wyjawia, że jego rodzice poznali się, kiedy już był na świecie, a matka chciała go wyskrobać i tylko babci, która się temu przeciwstawiła, zawdzięcza życie.
Antoine, rozczarowany chłodną wizytą matki i uniemożliwieniem mu kontaktu z Rene, ucieka z Ośrodka. Końcowa scena filmu to jedna z najsłynniejszych w kinematografii. Twarz chłopca zastyga w skierowanym ku nam, pytającym spojrzeniu jego szeroko otwartych oczu?
(autor: Andrzej Bukowiecki)