"Człowiek ringu": BRADDOCK - CZŁOWIEK I LEGENDA
James J. Braddock był robotnikiem z New Jersey, bokserem – amatorem, który w latach 20. zdobywał szybko coraz większą popularność. Słynny był jego niezwykle silny prawy prosty. Nadano mu przydomek „Buldog z Bergen”. Doznał jednak poważnej kontuzji prawej ręki (skomplikowane złamanie), a w 1929 został pokonany przez Tommy’ego Loughrana, co zapoczątkowało serię porażek. Według prasy i wielbicieli, Braddock po tej walce utracił wiarę w siebie. W tym samym 1929 roku wybuchł Wielki Kryzys. Już w 1932 roku co czwarty Amerykanin nie miał pracy. Budowano tanie osiedla dla bezrobotnych, mnożyły się przypadki głodu, także samobójstw.
Braddock również znalazł się w bardzo poważnych tarapatach. Lokalna komisja bokserska zmusiła go do emerytury, nie przedłużając mu licencji. Chwytał się dorywczych, bardzo słabo płatnych zajęć, pracował miedzy innymi jako doker. Wreszcie musiał skorzystać z pieniędzy z zapomogi rządowej – co mocno zraniło jego dumę.
W 1934 roku, tym samym, w którym polityka Roosevelta, zwana New Dealem, zaczęła przynosić pierwsze owoce, Braddock dostał niespodziewanie szansę walki z utytułowanym bokserem Johnem „Corn” Griffinem, uważanym powszechnie za faworyta. Braddock nie miał czasu na intensywne treningi. Jednak wygrał – także dzięki wzmocnionej podczas pracy w dokach lewej ręce. Następnie po 10 rundach pokonał kolejnego czempiona Johnny’ego Henry’ego Lewisa, a potem, po niezwykle ciężkich piętnastu rundach – Arta Lasky’ego. Był to tym większy sukces, że Lasky był w doskonałej formie – wygrał poprzednich piętnaście walk.
Gdy Braddock zdobył pieniądze, jego pierwszą decyzją było spłacenie owej rządowej pożyczki. Rosła armia jego wiernych wielbicieli. Nadano mu przydomek „Gentelman Jim”. Otrzymał propozycję walki o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej z Maksem Baerem. Wielu odradzało mu ten pojedynek – Baer był zbyt ciężki dla Braddocka, który miał też mniej doświadczenia. A jego prawa ręka nadal była nie do końca sprawna. W dodatku jeden z przeciwników Baera zmarł po nokaucie, inny zaś został tak osłabiony jego ciosem, że poniósł śmierć podczas innej, późniejszej walki. W pierwszym przypadku Baera uwolniono od wszelkich zarzutów, lecz tak czy inaczej, pięściarz ten uważany był za jednego z najniebezpieczniejszych bokserów swoich czasów, obdarzonego przy tym niezwykle silnym ciosem – pokonał nawet słynnego Maksa Schmelinga. Baer ostentacyjnie zapowiadał w prasie „łatwy nokaut”.
Walka Bauer – Braddock miała miejsce 13 czerwca 1935 roku w Madison Square Garden, w obecności trzydziestopięciotysięcznej publiczności. Bukmacherzy stawiali z reguły 1:10 przeciw Braddockowi. W pierwszych rundach Baer miał zdecydowaną przewagę. Wbrew powszechnym oczekiwaniom, Braddocck przetrwał jednak piętnaście rund i wygrał na punkty. Po tej walce słynny komentator sportowy i pisarz Damon Runyon nadał Braddockowi nowy przydomek, który szybko się przyjął – „Kopciuszek”...
Braddock nadał walczył, ale stracił tytuł mistrza świata w walce z Joe Louisem w 1937 roku, gdy został znokautowany w ósmej rundzie. Louis miał wtedy 23 lata, Braddock był o dziewięć lat starszy. Louis wielokrotnie z uznaniem wyrażał się o Braddocku jako o jednym ze swych najwaleczniejszych przeciwników. Braddock zakończył ostatecznie karierę na ringu rok później. Uczestniczył w drugiej wojnie światowej, w 1950 odegrał dużą rolę w budowie słynnego mostu Verrazano na Brooklynie. Zmarł w 1974 roku w wieku 68 lat. Całe życie spędził z jedną kobietą – Mae.