"Cudze szczęście": GŁOS MA REŻYSER
„Dlaczego opowiadam tę historię? Historia przedstawiona w „Cudzym szczęściu” jest prawdziwym dramatem dla jego niemieckich i polskich bohaterów. Dopiero na takiej podstawie można podjąć próbę powiedzenia czegoś więcej: jak widzimy świat, co czujemy w sytuacjach ekstremalnych, jak odnosimy się do naszych sąsiadów w godzinie najwyższej próby.
„Cudze szczęście” to opowieść o prawdziwych miłościach i zranionych sercach - mam nadzieję, że wystarczająco odległa od klisz i stereotypów w ukazywaniu wzajemnych,polsko-niemieckich, uprzedzeń. We wszystkim co robię, staram się uciekać od dydaktyzmu i braku emocji. Kiedy usłyszałem tę historię, choć w żadnym razie nie lekceważyłem jej psychologicznego wymiaru, byłem absolutnie przekonany, że stanowi ona znakomity materiał na fascynujący dramat ludzkich postaw, z silnie zaakcentowanym tłem obyczajowym. Warunkiem było pozyskanie w Niemczech partnera, który zaangażuje się emocjonalnie równie silnie, jak ja. Znalazłem takiego partnera i film powstał”.