Reklama

Ciąża po "czterdziestce"

Późne macierzyństwo przestało wzbudzać sensację. Coraz więcej gwiazd decyduje się na dziecko mimo dojrzałego wieku i zapewnia, że to najlepsze, co mogło je spotkać.

Znana z "Klanu", "Barw szczęścia" oraz "Na dobre i na złe" Aldona Orman po raz pierwszy została mamą w wieku 40 lat. Lekarze nie dawali aktorce żadnych szans na zajście w ciążę, ponieważ chorowała na sepsę, ale jak sama mówi, stał się cud!

Pięć lat temu urodziła zdrową dziewczynkę, którą nazwała Idalia. - W stanie błogosławionym czułam się doskonale. Byłam bardzo aktywna, niemalże do dnia porodu - chwali się gwiazda.

- Choć ostrzegano mnie, że może to być trudny okres. Córeczka wniosła do mojego życia mnóstwo szczęścia i radości. Jest pogodnym i spokojnym dzieckiem - zapewnia.

Reklama

A czy późne macierzyństwo nie spowodowało, że Aldona Orman bywa nadopiekuńcza? - Myślę, że nie jestem przesadna w reakcjach. Chciałabym nauczyć Idalię żyć mądrze. Pilnuję się, by wszystkie moje matczyne uczucia i odruchy miały zdrowe granice - twierdzi aktorka.

- To jest najpiękniejszy czas w moim życiu - wyznaje z kolei Katarzyna Skrzynecka, która urodziła córeczkę tuż przed swoimi 41. urodzinami. - Spędzanie czasu z maluszkiem pozwala mi zapomnieć o wielu zmartwieniach i stresach - mówi.

Była gospodyni "Tańca z gwiazdami" nie ukrywa jednak, że nie zamierza powiększać rodziny. - Mamy wspólnie z mężem troje pociech: jego dwójkę z poprzedniego związku i naszą Alikię. Jesteśmy szczęśliwi i spełnieni - ucina spekulacje.

Anna Korcz, gwiazda "Na Wspólnej", mama trzyletniego Jasia, także zachwala późne macierzyństwo. - To najlepsza rzecz, jaka mnie spotkała - przekonuje. Aktorka urodziła synka w wieku 41 lat. Jest to jej trzecie dziecko.

Małgorzata Pokrycka

Interesują Cię plotki z życia gwiazd? Kliknij, a dowiesz się o nich wszystkiego!

Kurier TV
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy