"Chicago": SCENARIUSZ
“Zadziwia mnie jak bardzo aktualna okazała się ta historia”- opowiada scenarzysta Bill Condon - “Sztuka Maurine Dallas Watkins pojawiła się w czasie gdy na scenie rządziły komedyjki osadzone w realiach redakcji gazetowych. W rzeczy samej sztuka miała swoją premierę na tydzień przed ‘The Front Page” w 1975, Bob Fosse wydobył z tego materiału bardziej mroczne wątki. Korupcja zżerająca system prawny stała się symbolem bezduszności amerykańskich instytucji; jak wiele dzieł sztuki z tego okresu opowieść ta przemawiała do wyobraźni masowej poprzez pryzmat Wietnamu i Watergate. „Chicago” odżyło ponownie w 1996 roku zaraz po sprawie O.J. Simpsona i metafora showbusinessu stała się nad wyraz aktualna. Publiczność zaczęła odbierać zupełnie nowy przekaz. Jeśli zaś chodzi o sam film to najwyraźniejszym przesłaniem będzie zacieranie się granic pomiędzy sławą a skandalem.”
“Jest zabawny, ale opowiada o mrocznych sprawach”- mówi reżyser Rob Marshall - “To film traktujący o perwersji sławy i tych , których uznajemy za sławnych”.
Maurine Watkins – reporterka sądowa z Chicago Tribune stworzyła pierwszy szkic “Chicago” zainspirowana głośnymi rozprawami sądowymi z Hrabstwa Cook. Sztuka, zatytułowana pierwotnie: “The Brave Little Woman” odniosła sukces natychmiast po premierze w roku 1926. Następnie pojawiły się dwie adaptacje filmowe: “Chicago” – niemy film z 1927roku oraz “Roxie Hart” - gdzie główną rolę zagrała Ginger Rogers (film ten wszedł na ekrany w roku 1942 i był rozpowszechniany przez Twentieth Century Fox). Pomimo, że satyra odnosiła się zawsze do aktualnych wydarzeń, trzon opowieści o morderstwie i manipulacji mediami okazał się tyleż ponadczasowy co proroczy.
W 1975 roku weterani Broadway’u John Kander, Fred Ebb i Bob Fosse zaadaptowali “Chicago” na musical. Jako pierwsze role Roxie i Velmy grały legendy sceny: Gwen Verdon i Chita Rivera. Przedstawienie odniosło olbrzymi sukces wskazując na nie gasnące zainteresowanie tematami związanymi z miłością i morderstwem.
Miramax Films zakupiło prawa do spektaklu Kandera, Ebba i Fosse od producenta Marty Richardsa w 1994 roku. Następnie rozpoczął się proces przemiany widowiska scenicznego w film. Proces, który okazał się trudniejszy niż przewidywano.
Miramax i Marshall rozpoczęli poszukiwania scenarzysty, który najlepiej przekazałby wizję “Chicago”. “Spotykaliśmy się z ludźmi z filmu, teatru i telewizji” - opowiada Marshall - “Ale w chwili kiedy spotkałem Billa Condona, wiedziałem, że spotkałem kogoś kto uwielbiał musicale. Uwielbiał też ‘Chicago’ i instynktownie wiedział jak przerobić je na film kinowy”.
ak Jerome Roberts i Harold Prince. em,
Condona intrygował pomysł przeprojektowania Broadway’owskiej adaptacji, ale od razu zrozumiał, że to zadanie wymagało delikatnego podejścia do tematu. Sam tak to opisał: “kiedy zdecydowaliśmy się na stworzenie dwóch równoległych światów, musieliśmy znaleźć sposób na obdarzenie Roxie Hart skomplikowaną uczuciowością bez zdradzania jej prawdziwego „ja”. Jest to ambitna dziewczyna, skoncentrowana głównie na sobie, ale jest w niej cos sympatycznego”.
Zmiany w stosunku do scenicznego oryginału pozwoliły scenarzyście na wzbogacenie postaci drugoplanowych i wprowadzenie wielu wizualnych smaczków. „Światło latarki agresywnego detektywa staje się spokojnym światłem rampy . Dziennikarze przekrzykujący się podczas konferencji prasowej zamieniają się w tańczące marionetki manipulowane przez adwokata Roxie” - mówi Condon - „To bardzo proste koncepcje, ale gdyby Rob nie przeniósł ich tak doskonale na ekran mogłyby się okazać niewypałami”podzeszliślmy Hollywoodzka wersja teatralnego ory sceniczne". k doskonale na ekran mogłyby sie obdarzenie Roxie Hart skomplikowa
Dla wszystkich osób zaangażowanych w jego powstanie “Chicago” to tryumf miłości do sztuki, który dojrzewał przez długi osiem lat. “Ponieważ jestem miłośnikiem teatru, a Rob zajmował się teatrem zawodowo nie będzie to Hollywoodzka interpretacja jednego z lepszych dzieł scenicznych” - mówi Condon.
Pomimo kilu wcieleń i modernizacji problematyka zawarta w, “Chicago” nadal jest aktualna. Wystarczy rzut oka na doniesienia z sądów opowiadające o procesach sław. Według Condona korupcja instytucji i patologia sławy to tematy, które znajdują zrozumienie u szerokiej rzeszy ludzi.