"Carrie": Z KOSZA NA SZCZYT
"Carrie" była pierwszą opublikowaną powieścią autora późniejszych wielkich bestsellerów, zwłaszcza horrorów, Stephena Kinga (ur. 1947), jednego z najbardziej dziś poczytnych pisarzy na świecie, po którego powieści i opowiadania bardzo chętnie sięgają filmowcy ("Lśnienie" Stanleya Kubricka, "Misery", "Bastion", "Zielona mila"). Jego utwory rozeszły się - według szacunków - w przeszło 350 milionach egzemplarzy na całym świecie. "Carrie" ukazała się drukiem 5 kwietnia 1974 roku. Pierwszy nakład - 30 tysięcy - został bardzo szybko rozprzedany. Była to opowieść o uczennicy szkoły średniej, udręczonej wpływem, jaki na jej życie ma nadopiekuńcza, pogrążona w religijnej obsesji matka. Okrutnie prześladowana przez rówieśników dziewczyna odkrywa w sobie zdolności do telekinezy, co prowadzi do krwawego finału.
"Carrie" otworzyła pisarzowi drogę do sukcesu, była też najczęściej zakazywaną książką w amerykańskich szkołach, nie tylko ze względu na zawartą w niej przemoc, ale także z powodu opisu pierwszej miesiączki, pełniącego ważną funkcję w prologu. Sam pisarz był nieco zdumiony sukcesem; uważał, że "Carrie" była niedopracowana i odznaczała się "zbyt surowym stylem". Konstrukcja powieści była jednak dość wyrafinowana i niekonwencjonalna oraz zdecydowanie nowatorska jak na standardy literackiego horroru. Składała się z listów i innych relacji, na przykład prasowych, dotyczących fikcyjnych wydarzeń z przyszłości - finał miał miejsce w 1979 roku. "Carrie" miała być początkowo opowiadaniem; zniechęcony pisarz wyrzucił ponoć sprawiający mu kłopoty tekst do kosza. Ale wygrzebała go jego żona, Tabitha, również pisarka, i nakłoniła do dalszej pracy, bo była bardzo ciekawa, jak ta niezwykła historia się rozwinie. King przyznał po latach, że trudności związane z narodzinami "Carrie" wynikały także z jego blisko dziesięcioletniej walki z alkoholizmem. "Carrie" powstawała, gdy był pod przemożnym wpływem wysokoprocentowych napojów. Gotowy tekst trafił do wydawnictwa "Doubleday", które zapłaciło Kingowi jedynie 2500 dolarów. Ale za wznowienie zapłacono mu już 400 tysięcy! Czytelnicy otoczyli utwór kultem, a część krytyki zwracała uwagę na społeczny kontekst utworu i udaną próbę oddania "horroru dojrzewania". - Okazało się, że mam zaskakującą moc ranienia i przerażania czytelników - konstatował po latach King. Był też dumny z tego, że uważany za "męskiego" pisarza wykazał się empatią wobec bohaterki - dojrzewającej dziewczyny, co zostało docenione przez czytelników. W Polsce "Carrie" ukazała się w 1990 roku; od tego czasu doczekała się czterech kolejnych wydań.