"blok.pl": EWA BUKOWSKA - WYPOWIEDZI
Jak trafiłaś do filmu "Blok.pl"?
Jestem współautorką tego filmu. Wymyśliłam go wspólnie z moim mężem Markiem Bukowskim. W sposób naturalny znalazłam się w jego obsadzie.
Kim jest grana przez ciebie bohaterka, Ewa?
Jest narkomanką. Narkotyki zniszczyły jej życie.
Czym różni się kino "niezależne" od kina "zależnego"?
Kino niezależne to takie kino, w którym można zrobić, to co się chce. Bez żadnych nacisków.
Gdybyś musiała zostać akwizytorem, to jaki towar chciałabyś sprzedawać?
Książki religijne.
Czy skakałaś kiedykolwiek na bungee?
Nie. Strasznie się boję i nigdy tego nie zrobię.
Czy twoje pierwsze dżinsy zmieniły coś w twoim życiu?
Myślę, że tak. To było strasznie dawno. Pamiętam, że kupiłam je na bazarze Różyckiego. Chodziłam wtedy do szkoły w Ciechocinku i jako jedyna miałam takie spodnie w klasie.
Czy jeżdżąc na karuzeli doszłaś kiedykolwiek do wniosku, że nie jest ona środkiem lokomocji?
Staram się w ogóle na wsiadać na karuzelę. Myślę jednak, że są ludzie, którzy mogą to traktować w ten sposób. Kręcą się w kółko przez całe życie i jest OK.
Czy zdarza ci się jadać w fast foodach?
Oczywiście. Wynika to z braku czasu. Nie mam jednak ulubionej buły.
Dlaczego narkotyki są niebezpieczne?
Niszczą człowieka. Nie pozwalają mu normalnie żyć. Każdy człowiek ma do wypełnienia jakieś zadanie. Kiedy uzależnia się od narkotyków lub od czegokolwiek innego, to nie jest w stanie wypełnić swojego zadania.
Czy byłaś kiedykolwiek na siłowni?
Byłam. Chodzę tam żeby uruchomić swój mózg.
Ile czasu spędzasz codziennie przy komputerze?
Przeważnie gram z moim dzieckiem w różne gry.
Jak wyglądała najbardziej kiczowata rzecz, która trafiła do twoich rąk?
Kajdanki w różowym puszku. Łączy się z nimi bardzo ciekawa historia. Moja siostra, Sylwia Bojarska, przewoziła je z Werony do Warszawy. Miała je w bagaży podręcznym. Na lotnisku celnik kazał jej otworzyć bagaż. Kiedy zobaczył kajdanki, wyjął je i pokazał wszystkim kolegom.
Jaka była twoja najbardziej dramatyczna lub najzabawniejsza przygoda z sąsiadami?
Przez pewien czas pod nami mieszkał January Brunov. Nasz synek, Marcin, który jeździł po domu na hulajnodze sprawił, że January się wyprowadził.
W którym roku Polska stanie się członkiem Unii Europejskiej?
Nie wiem. Nie wiem czy w ogóle się to stanie. Po co nam to wszystko. Nienawidzę Unii i innych podobnych organizacji. Indywidualność jest najważniejsza.
Co stało się po wybuchu?
Wszystko się spaliło i z tego powstał nowy, lepszy byt.