Reklama

"Ballistic": REALIZACJA

Kaos chciał nakręcić „Ballistic” w stylu filmów, które go inspirują, optując za akcją równie realistyczną, jak i widowiskową. Efekty specjalne i kaskaderskie były kręcone w czasie rzeczywistym, bez użycia zielonego ekranu, grafiki komputerowej czy intensywnej post produkcji. Chris Lee zgadzał się z tym całkowicie: „Taki stylizowany rodzaj efektów specjalnych ma oczywiście swój urok, ale my szukaliśmy czegoś innego. Chcemy pokazać tę historię tak, jak to robiono w latach 70-tych, gdy cała scena rozgrywała się w jednym ujęciu, nie było szybkich cięć czy karkołomnych ruchów kamery.” Kaos wyjaśnia, że „naszym celem był trącący gatunkiem noir styl foto noweli. W przeciwieństwie do komiksów, w których wyobraźnia szaleje, foto nowele są oparte na realizmie. U nas akcja nie wykracza poza rzeczywistość – żadnych miniatur, i minimalne użycie zielonego ekranu.”

Reklama

Dla Julio Macata, operatora, kluczem sukcesu była organizacja. By uwiecznić akcję pod wieloma kątami, zgrał on jednoczesne ruchy kilku ekip kamerzystów. Tak opisuje te manewry: „Gdy w scenie dzieją się jednocześnie trzy wypadki, aktorzy stoją na pierwszym planie, w tle szaleje eksplozja, trzeba się ruszać bez ustanku. Należy robić 360-stopniowe obroty wokół aktorów, jednocześnie kręcić wybuch w tyle i reakcje bohaterów. Światło korzystne dla jednej kamery, nie służy drugiej, przyciemnialiśmy je więc stosownie do naszych ruchów. Trzy osobne ekipy kamer filmowały akcję pośrodku.”

Dążenie Kaosa do maksymalnego realizmu objęło także prawdziwe numery kaskaderskie i efekty specjalne. Joel J. Kramer, odpowiedzialny za kaskaderów, i Bruce Steinheimer, kierownik efektów specjalnych, podjęli się tego ogromnego zadania i współpracowali ze sobą ściśle koordynując wspólne ujęcia. Większość z nich musiała wyjść idealnie za pierwszym razem, ponieważ nie można ich było odtworzyć. Kramer wspomina: „Mieliśmy pościgi samochodów, wozy wirujące w powietrzu, płomienie, wybuchy, autobusy rozłamujące się w połowie, ludzi walczących na motocyklach, spadających z 40 metrów na samochody wybuchające w chwili zderzenia – wszystko w jednym ujęciu.”

Antonio Banderas i Lucy Liu korzystali z kaskaderów tam, gdzie było to niezbędne, ale w większości przypadków grali sami. Kaos potwierdza: „Oboje tego pragnęli, a są na pewno dostatecznie sprawni. Uważam, że miałem szczęście spotkać aktorów traktujących grę z takim entuzjazmem i zręcznością.”

Sam Banderas uważa, że: „Nie jestem wariatem. Nie skoczę, jeśli wiem, że coś mi się stanie, ale jeśli jest coś, co z całą pewnością potrafię, wolę wykonać numer sam. Jako profesjonalista jestem to winien widzom. Im pełniej wcielam się w rolę bohatera i im realniejsza jest w moim wykonaniu – tym lepiej”. Joel Kramer dodaje: „To potężny plus, jeśli można filmować aktora z przodu. Antonio jest sportowcem, bardzo sprawnym człowiekiem. Na planie zrzucaliśmy go pochylnią do śmieci, biegał po pociągu otoczony wybuchami, surfował po autobusie, a w pewnej chwili nawet podpaliliśmy mu nogę. To prawdziwy zawodowiec, o idealnym wyczuciu czasu.”

Lucy, która pokazała parę kopnięć sztuk walki na planie „Aniołków Charliego”, spodziewała się, że „Ballistic” zmusi ją przejścia na wyższy poziom sprawności fizycznej. Nie spodziewała się jednak zupełnie kaskaderskich numerów, planowanych przez Kaosa.

Banderas i Liu, w towarzystwie Raya Parka, intensywnie ćwiczyli do swoich scen walki. Wymagały one kombinacji sztuk walki, improwizacji na temat walki ulicznej plus operowanie nożem i łańcuchami. „Nie chcieliśmy tworzyć świata, w którym wszyscy znają sztuki walki, bo byłoby to mało realistyczne. – mówi Chris Lee – Unikaliśmy też podwieszania aktorów na linach, żeby mogli latać w powietrzu.”

Harry Lu, kierownik rekwizytorni i zbrojowni, miał za zadanie wybranie odpowiednich egzemplarzy broni oraz nauczenie aktorów ich obsługi. Lu miał około 40 sztuk broni, prawdziwej, gumowej, na którą aktorzy mogą padać bez ryzyka i twarde plastikowe repliki, wyglądające jak prawdziwa broń. Lucy Liu wspomina szkolenie: „Używaliśmy prawdziwej amunicji, żebym mogła poznać siłę odbicia broni na ramieniu i sposób, jak zamortyzować cios. Ciągle musiałam się pilnować, żeby chodzić prawidłowo, trzymać uniesione ramię i nie mrugać podczas strzelania.”

O doborze kostiumów Chris Lee mówi tak: „Jeszcze zanim postanowiono, że Sever będzie kobietą, wiedzieliśmy, że w wyglądzie obu bohaterów musi być spora różnica, wynikająca głównie z ich podejścia do pracy. Sever miał być nieskazitelny, a Ecks trochę bardziej obszarpany.” Ogólnie garderobę Sever Lee określa jako „stylowy i funkcjonalny strój bojowy”. Choć wszystko, co Sever nosi, jest obcisłe i modne jak na wybiegu, jej strój jest wysoce praktyczny. Magali Guidasci, projektantka kostiumów, uściśla: „Jej płaszcz jest cięty asymetrycznie, żeby mogła kopać, i nie ma ciasnych zapięć, które mogłyby spowalniać jej ruchy czy utrudniać dostęp do broni. Sam pas jest jak gorset. podkreśla kobiece kształty, ale służy jako kabura na różnego rodzaju broń, noże i inne gadżety. Także do butów ma przyczepione kieszenie i kabury. Jestem wyznawczynią zasady, że projekt ma służyć funkcji, a nie odwrotnie.”

Projektując strój Ecksa Guidasci skorzystała z sugestii Banderasa. Miał nosić ten sam ubiór w trakcie całego filmu, rodzaj garnituru, który ma na sobie w krótkim flashbacku, gdy wspomina ostatnie spotkanie z żoną. „Jakby jego życie zatrzymało się w dniu, gdy ją stracił. Po tym nic już nie ma dla niego znaczenia.” - wyjaśnia Guidasci.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Ballistic
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy