Reklama

"Avalon": HISTORIA AVALONU

Wybrać inny świat to opowiedzieć o naszej teraźniejszości.

W filmach animowanych istnieją również inne możliwości technik niż zwyczajne korzystanie z Rhodoidu. Kanadyjczyk Frederic Back („Człowiek który sadził drzewa” w 1987 roku i „Rzeka o dużych wodach” z 1993 roku) użył zwykłych kredek z zastosowaniem matowienia na Rhodoidzie. Rosjanin Aleksander Petrov („Starzec i morze” w 1999 r.) stworzył obraz korzystając z farb olejnych i nakładając barwy za pomocą palców na szklaną płytę. W dziedzinie animacji twórcy obrazów mogą wybierać barwy na ekranie, teksturę itd. według swych zachcianek... jak prawdziwi malarze.

Reklama

Natomiast Kon Ichikawa wymyślił sposób wywoływania taśmy filmowej utrwalający tylko srebrne części kliszy, który umożliwia stworzenie barwy pochodnej od koloru czarnego i białego. Akira Kurosawa przeeksperymentował technikę „High Vision” w filmie „Van Gogh”, w „Karasu ” (Kruk) i „Yume”(Sny). Obecnie system cyfrowego kodowania obrazu jest bardzo rozpowszechniony i często wykorzystywany. Reżyserowie uwolnili się w ten sposób od szeregu ograniczeń związanych z obrazem. Świadom tych ograniczeń Mamoru Oshii postanowił znieść je całkowicie.

Od pracy nad optyką po obróbkę cyfrowa

Wybuch zagłuszający wszelkie inne hałasy,... sceny, w których zawodnicy są rozrywani na strzępy,... blask i migotanie powietrza, unoszący się kurz,... świat jasności i cienia... wszystko co się tu odbywa, jest, dzięki wrażeniom wciągającym w inny wymiar czasu, częścią futurystycznej gry. Te szczególne ujęcia zostały zrealizowane za pomocą różnych najnowszych cyfrowych technik. Całość prac zajęła ekipie technicznej i artystycznej pięć miesięcy. Wykorzystano wszystkie najnowsze metody obróbki zdjęć. Postprodukcja zajęła 90% całego czasu przeznaczonego na realizację filmu. Aby była możliwa realizacja intencji reżysera, skorzystano z różnych sposobów i technik.

Jakie zastosowano techniki i pomysły, aby zrealizować sceny bez dnia i nocy, płomienie wojny i Ash jako główną postać wkraczającą raz w rzeczywisty, raz w wirtualny świat?

Specjalista od VFX musiał przetworzyć na obrazy wizję świata wymyślonego przez Mamoru Oshii’ego. Zadaniem Kogi była inscenizacja wszystkich niezbędnych do tego planów zdjęciowych. Flesze w lufach strzelających strzelb wykonało studio SpFX pod kierownictwem Kogi. Firma Motor/Liez podjęła pracę nad efektami „Cytadeli” czy „Ruins D99”. Zadziwiająco trafnie udało się oddać głębię, brud i sypiącą się rdzę na planie „Cytadela”.

Specjalista CGI Astunori Sato tłumaczy : „ aby uzyskać wrażenie głębi w sposób naturalny, przywiązujemy większą wagę do realności ruchu niż do jego wizualizacji. Przy korzystaniu z CG efekt głębi jest bardzo istotny.” Firma „Omnibus Japan” zajęła się pracą nad efektami połączenia ujęć prawdziwego śmigłowca „1024 hind” i wirtualnego w 3 DCG. Firma ta współpracuje już po raz trzeci z Mamoru Oshii’m. Zlecenie należało zdecydowanie do niełatwych. Na początku filmu widać też ich autorstwa żołnierza pochłoniętego przez wybuch śmigłowca, grupę krążących wokół „Wieży armata 22” ptaków, gołębia odlatującego za plecami Ash, Natomiast scena, w której eksplozja została zrealizowana w 2D za pomocą ruchów kamery, rozszarpywanie postaci filmu na strzępy, głębokie ujęcie na „Ghosta” z pocisku Tomahawk : wszystkie te efekty zawdzięczamy studiu SpFX.

„Gdy obraz wirtualny miesza się z rzeczywistością, punkt połączenia nie ma prawa się ujawnić. Jeżeli plany nie są dobrze połączone, końcowy efekt traci sens. ” komentuje Koga. W filmie „Avalon” skorzystano nie tylko z systemu VFX. W celu kontroli barw i osiągnięcia dodatkowych efektów, Oshii i dyrektor ds. artystycznych i cyfrowych, Hiroyuki Hayashi, zdecydowali się zastosować znany system cyfrowy „Domino”. Wszystkie sceny plenerowe zostały nakręcone w Polsce w przeciągu dwóch miesięcy. Aby podkreślić niezwykłość świata „Avalonu”, ekipa przeszukiwała stare dzielnice, małe brukowane uliczki, ruiny i stare mury. Wykreowana przez Mamoru Oshii atmosfera bliskiej przyszłości stała się doskonała. Jej wizualizację zawdzięczamy Grzegorzowi Kędzierskiemu.

Role grane przez polskich aktorów są znakomite. Małgorzata Foremniak (Ash) zaskoczy polskich widzów niezwykłą kreacją postaci szlachetnego żołnierza, który samotnie, pełen rozterek dąży do zwycięstwa w zaskakującym, ponurym wirtualnym świecie. Dramatyzm ujęć potęguje wiele elementów. W pierwszej kolejności to muzyka Kenji Kawai w wykonaniu Filharmonii Warszawskiej oraz kolorystyka oparta na czarno-białym schemacie, zaprojektowana przez dwóch japońskich profesjonalistów : Nobuaki Koga (Visual effects Supervisor) i Hiroyuki Hayashi (Digital Art. Director). Mamy tu także zaskakujące podczas całego filmu i scen walk efekty dźwiękowe, które zawdzięczamy Randy’emu Thorn’owi ze „Skywalter Sound” (Oscar w 1983 za „Light Staff”). W celu spotęgowania uczucia spowijającego nas zewsząd dźwięku, wykorzystano pierwszy raz w japońskim filmie system „Dolby Digital Suuround Ex Format”.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Avalon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy