Reklama

"Arirang": O REŻYSERZE

Urodził się w 1960 roku w Bonghwa w Korei Płd., w prowincji Kyongsannam-do. Jako nastolatek porzucił naukę i rozpoczął pracę w fabryce, a następnie służył przez pięć lat w marynarce wojennej. Ukończył Wydział Sztuk Pięknych w Paryżu w 1992 roku, ale nie posiada żadnego formalnego wykształcenia w dziedzinie filmu. Po studiach wrócił do Korei i został scenarzystą. W 1993 roku zdobył nagrodę za najlepszy scenariusz filmu A Painter and a Criminal Condemned to Death przyznaną przez Educational Institute of Screenwriting.

Reklama

Jego reżyserskim debiutem jest niskobudżetowy film z 1996 roku Krokodyl, który cieszył się ogromnym zainteresowaniem krytyków. Każdy następny film Kim Ki-Duka wywoływał zachwyt recenzentów i publiczności dzięki niezwykłym postaciom, wstrząsającemu obrazowaniu i niespotykanemu przekazowi. Jego kino, skupiając się na pokazywaniu życiowych rozbitków, sadomasochistycznych relacji, niezabliźnionych ran historii, wywoływało wielki rezonans, było pokazywane i nagradzane w konkursach wiodących światowych festiwali: w Cannes, Wenecji, Berlinie, Locarno.

Charakterystyczne dla reżysera stało się połączenie okrucieństwa i poezji. W skrajnych realiach wszechobecnej nikczemności wydobywał z serc postaci głęboko ukrytą niewinność. Anna Diniejko pisała w festiwalowym katalogu (4. NH) o jego filmach, prezentowanych w cyklu Odkrycie Korei: "Filmy Kim Ki-Duka można odczytać jako przejmujące studia psychologiczne postaci w bezwzględnym świecie. Nie ma tu wyraźnego podziału na dobrych i złych. Przemoc jest odzwierciedleniem głęboko skrywanych emocji oraz psychicznego okaleczenia. Najważniejsze, aby widz umiał dostrzec w każdej postaci istotę ludzką i zrozumiał przyczyny rządzące jej postępowaniem. Talen reżyserski Kim Ki-Duka ujawnia się w zaskakującym sposobie opowiadania, który zmienia film z mrocznego dramatu psychologicznego w subtelną historię dwojga młodych ludzi, nie potrafiących okazać swoich uczuć."

Jego filmy zdobyły też masową publiczność, Bad Guy z 2001 roku przyciągnął do kin 700 tysięcy widzów, dzięki czemu popularność koreańskiego reżysera zaczęła sięgać poza niszowe, festiwalowe kręgi. Kolejne filmy, takie jak Wiosna, lato, jesień, zima... i wiosna czy Samarytanka (Srebrny Niedźwiedź za reżyserię na 54. MFF w Berlinie), które konkurowały ze sobą o reprezentowanie Korei w oscarowej rywalizacji, cieszyły się uznaniem na całym świecie.

Kim Ki-Duk w oryginalny sposób odwołuje się zarówno do filozofii buddyjskiej, jak i do etyki chrześcijańskiej, podejmuje kontrowersyjne tematy, jak zmiana płci czy dobrowolna prostytucja. Po serii wybitnych dzieł z lat 2000-2004 zwrócił się w stronę daleko posuniętego symbolizmu. Teraz wraca do źródeł, rozlicza się ze swojej twórczości.

Wybrana filmografia:

1996 Krokodyl / Ag-o / Crocodile

2000 Wyspa / Seom / The Isle

2001 Nabbeun namja / Bad Guy

2003 Wiosna, lato, jesień, zima... i wiosna / Bom yeoreum gaeul gyeoul geurigo bom / Spring, Summer, Fall, Winter... and Spring

2004 Samarytanka / Samaria / Samaritan Girl

2004 Pusty dom / Bin-jip / 3-Iron

2006 Czas / Shi gan / Time

2008 Sen / Bi-mong / Dream

2010 Arirang

Kim Ki-Duk:

"Sam nie jestem w stanie powiedzieć, jak doszło do tego, że w moim życiu pojawił się gorszy moment. Nie wiem też do końca, kiedy dokładnie się zaczął, ale jestem pewien, że wypadek na planie "Snu", w którym omal nie zginęła aktorka, pogorszył moją kondycję. Początkowo nie wiedziałem, że będzie to dla mnie aż tak dramatyczne przeżycie. Dziś uważam, że ten okres był dla mnie rodzajem egzaminu, który umożliwił mi spojrzenie wstecz, w moją przeszłość, także w sensie twórczym. Próbowałem w tym doświadczeniu dostrzec siebie i opowiedzieć o nim w filmie. (...)

Przez trzy lata nie byłem w stanie nakręcić filmu. Mimo wszystko wiem na sto procent, że nie mogę pożegnać się z twórczością na zawsze. Cały czas czuję, że jestem związany z kinem. "Arirang" nie zmienił mnie jako człowieka. Nie wiem, czy najgorszy czas mam już za sobą, ale jestem przekonany, że kontakt z publicznością daje mi wiele pozytywnej energii. Dlatego zdecydowałem się przyjechać do Polski na festiwal Nowe Horyzonty i spotkać się z moją widownią. Wywiady, których udzielam, są rodzajem odpowiedzi, komunikatu zwrotnego dla publiczności, która ogląda i docenia moje filmy." ("Gazeta Wyborcza Wrocław", 25.07.2011)

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Arirang
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy