Reklama

"Agent XXL": WSZĘDZIE DOBRZE, ALE W DOMU NAJLEPIEJ

Dom filmowej "Mamuśki" zaprojektował scenograf Craig Stearns. David T. Friendly mówi: Chcieliśmy, by nasz dom był pełnoprawnym bohaterem filmu. Wygląda tak, jakby naprawdę ktoś w nim mieszkał - na trawniku leżą nie zgrabione liście, a okiennice są wypaczone ze starości. Ma w sobie ciepło rodzinnego ogniska i wiele mówi o naszej "Mamuśce".

Po długich poszukiwaniach znaleziono odpowiedni dom, a jego replikę zbudowano w Universal Studios, gdzie nakręcono połowę zdjęć do filmu.

Reklama

Atmosfera filmowego domu ma ogromny wpływ na bohaterów, a zwłaszcza Malcolma. David T. Friendly mówi: Na początku Malcolm jest typem samotnikiem, zatwardziałym starym kawalerem, który ma w domu ogromny telewizor, garderobę pełną eleganckich garniturów i nic więcej. Pod koniec jednak zdaje sobie sprawę, że czegoś się nauczył. Wyznaje nowy system wartości, dzięki "Mamuśce" stał się bowiem lepszym człowiekiem.

Raja Gosnell podsumowuje: Mam nadzieję, że widzowie nie tylko ubawią się do łez, ale i serdecznie wzruszą. Martin Lawrence stworzył bowiem kreację, która głęboko zapada w pamięć.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Agent XXL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy