"102 Dalmatyńczyki": STYL CRUELLI DE MON
Anthony Powell przyznaje, że zaprojektowanie kostiumów do "102 dalmatyńczyków" stało się wyzwaniem jego życia. Tym razem scenariusz wymagał, by Cruella zmieniała strój praktycznie w każdej scenie, a jakby tego było mało wprowadzał barwną postać Jean Pierre Le Pelta. Ale i to nie wszystko – Powell musiał zadbać o wygląd wszystkich pozostałych bohaterów filmu, w tym młodej pani kurator, opiekuna psów i modelek pracujących dla Le Pelta.
Anthony Powell mówi: ”Nie będę ukrywał, że kolejne transformacje Glenn Close wymagały ogromnego nakładu pracy. Ponieważ Glenn przez pierwszą połowę filmu występuje jako stosująca się do zasad "poprawności politycznej" Ella i nie nosi futer, musiałem wykazać się nie lada sprytem. Dołożyłem wszelkich starań, by za każdą z jej kreacji kryła się pewna historia i żart”.
Dla Powella największym bodźcem do kreatywnej pracy stały się dyskusje z reżyserem - Kevinem Limą. ”Kevin ma instynktowne wyczucie stylu i gracji. Być może ma to coś wspólnego z jego doświadczeniami animatora kreskówek, gdzie wygląd i ruch bohaterów jest niezmiernie istotny. Przez wiele tygodni próbowaliśmy określić ostateczny wygląd Cruelli, zwłaszcza jeśli chodzi o włosy. Skoro Ella jest osobą spokojną, nie pasowała do niej typowa fryzura Cruelli. Podjęliśmy więc decyzję, że włosy Elli powinny wyglądać jak "kask rowerowy" i w widoczny sposób ją krępować” – mówi.
Widać to doskonale w pierwszych scenach filmu, kiedy Cruella opuszcza więzienie. Chociaż wydaje się, że dobrotliwa Ella zastąpiła jej złośliwe alter ego, wygląd w subtelny sposób sugeruje gorzką prawdę. Anthony Powell mówi: ”Celowo postaraliśmy się o jak najgorszy wygląd dla współwięźniarek Cruelli. Kazaliśmy im założyć ciężkie, męskie buty i workowate kombinezony. Na ich tle nasza psia wiedźma wygląda dość stylowo. Dodaliśmy jej naszyjnik i bransolety, aby podkreślić przepaść, jaka dzieli ją od innych więźniarek. Nie zapomnieliśmy też oczywiście o włosach!”.
Komiczny wymiar postaci Cruelli daje o sobie znać w momencie, gdy przechodzi ona przez bramę więzienną w stroju, który przypomina habit zakonny. Anthony Powell mówi: ”Nie sądziłem, że uda mi się przemycić ten pomysł, bo zdawałem sobie sprawę, że tym razem przekroczyłem wszelkie granice. Potem, kiedy Cruella jest już z powrotem w domu, widzimy ją w tej samej sukience. Jej krój oparłem na odwróconym profilu francuskiego ‘cure’. W pewnej chwili widz dostrzega wycięcie na plecach i od razu wie, że Cruella, którą znamy, nie odeszła w niepamięć i trzeba tylko czasu, by powróciła”.
O wyglądzie Cruelli decyduje oczywiście nie tylko ubiór, lecz także makijaż i fryzura. Producenci zatrudnili prawdziwych specjalistów od tych spraw - Martiala Cornville’a i Jean-Luca Russiera. Obaj zdobyli ogromne doświadczenie podczas kręcenia pierwszego filmu, tym razem jednak musieli zmierzyć się z postacią Elli. Najtrudniejsze zadanie otrzymał oczywiście Cornville, którego spotkał zaszczyt pracowania nad wspomnianym wcześniej "kaskiem rowerowym" Glenn Close. Ostateczny wygląd był oczywiście wynikiem ścisłej współpracy obu twórców.
Począwszy od "habitu zakonnego", każdy następny strój Cruelli stosuje się do zasad "politycznej poprawności", tyle że ukazanych w krzywym zwierciadle. Kiedy nasza bohaterka pojawia się przed budynkiem schroniska dla zwierząt, aby stanąć twarzą w twarz z armią fotoreporterów, ma na sobie "futro" uszyte z opakowań oraz plastikowych torebek ze sklepu. Nawet, kiedy pracuje jako psia stylistka zamieniająca zwykłe kundle w najpiękniejsze pudle, zamiast w roboczym fartuchu paraduje w obcisłym stroju z guzikami przypominającymi ciasteczka dla psów i broszką z wizerunkiem całujących się psów oraz lśniących, czarnych rękawiczkach.
Oczywiście wszyscy stopniowo przyzwyczajają się do widoku miłej, spokojnej Elli. Wystarczy jednak jedna wizyta w biurze młodej pani kurator - Chloe, a do głosu dochodzi prawdziwa natura bezwzględnej Cruelli.
Anthony Powell mówi: ”Z początku zamierzaliśmy tu i ówdzie dodać niesforne kosmyki włosów, ale potem postanowiliśmy stopniowo zmieniać cały jej wygląd. Każdy nowy kostium miał zbliżać postać do prawdziwej Cruelli. Najpierw zaczyna nosić krzykliwą garsonkę oraz biżuterię Chanel, potem pojawiają się wywatowane ramiona. W końcu cały strój pokrywają błyszczące koraliki. Aby ukazać tę przemianę, musieliśmy uszyć aż trzy różne kostiumy”.
Wraz z ubiorem zmieniają się towarzyszące mu dodatki. Złota bransoleta z wizerunkiem małych piesków i serduszek ulega transformacji, stając się – jak to określiła Glenn Close – upiornym narzędziem tortur. Nawet buty zaczynają świecić złowrogim blaskiem...
Cruella znów jest sobą, nie może jednak dopuścić, aby dowiedział się o tym cały świat, bo zdaje sobie sprawę, że czeka ją powrót do więzienia. Jej wygląd doskonale to odzwierciedla, co najlepiej widać w scenie, w której obserwuje aresztowanie oskarżonego o porwanie szczeniaków Kevina. ”Sztuczka z ubraniem w czarno-białe plamki polega na tym, że wnętrze peleryny wyłożone jest skórą zebry. Z zewnątrz wygląda, jakby wykonano ją z materiału sztucznego, bo tylko Cruella wie, że we wnętrzu kryje się prawdziwe futro. Wizerunku dopełnia ozdobiona czymś w rodzaju uszu Myszki Mickey peruka przygotowana przez Martiala. Chociaż jak na możliwości Cruelli nie wygląda zbyt szokująco, widzowie bez trudu zauważą, że w bohaterce dokonuje się znamienna przemiana” – mówi Anthony Powell.
Powell odpowiedzialny był również za zaprojektowanie kostiumów dla pozostałych bohaterów filmu, między innymi La Pelta, który łączy w sobie elementy stylu największych dyktatorów mody. Podobnie jak Cruella La Pelt jest zadufany w sobie i kocha futra.
Po raz pierwszy mamy okazję poznać La Pelta w czasie nielegalnego pokazu mody, podczas którego modelki prezentują stroje uszyte oczywiście z futra. Cruella obecna jest na widowni, ale aby ukryć swoją drugą naturę pojawia się tam w masce. Anthony Powell mówi: ”Chodziło o to, aby nikt jej rozpoznał, dzięki czemu będzie mogła dać upust dręczącej ją obsesji. Ma na sobie doskonale skrojoną garsonkę z motywem smoka na plecach. Całości dopełniają paciorki i hafty”.
Bez wątpienia najbardziej niesamowitym strojem Cruelli jest ten, który zakłada w kulminacyjnej części filmu, kiedy objawia światu swoje prawdziwe "ja". Jest to przepiękna czerwona suknia, a nasza bohaterka pojawia się w niej na psim przyjęciu. ”To najwspanialsza suknia, jaką kiedykolwiek miałam na sobie” – przyznaje Glenn Close.
Dla Powella to ogromny komplement: ”Kiedy Kevin Lima zlecał mi zaprojektowanie tej sukni, nie znał mnie jeszcze zbyt dobrze, pozwolił mi więc poszaleć. Suknia ta miała podkreślać diabelski charakter Cruelli i nasuwać skojarzenia z ‘Folies Bergeres’. Nie mogłem odmówić, bo otrzymałem szansę zaprojektowania najoryginalniejszej i najbardziej szalonej sukni w moim życiu. Końcowy efekt to płomienie przyozdobione klejnotami, czyli swego rodzaju... futerał z ciasno nałożoną warstwą zewnętrzną, którą przykrywają diamenty i szkarłatne pióra. Całość uzupełniłem elżbietańskim naszyjnikiem”.