Millennium Docs Against Gravity 2023: Pokaz "Pianoforte" otworzył festiwal
Pokaz "Pianoforte" Jakuba Piątka o uczestnikach Konkursu Chopinowskiego oficjalnie otworzył w czwartek wieczorem 20. festiwal Millennium Docs Against Gravity. Wydarzenie potrwa do 21 maja w ośmiu miastach. Część online odbędzie się w dniach 23 maja - 4 czerwca.
Podczas uroczystości otwarcia - która odbyła się w warszawskim Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN - dyrektor festiwalu MDAG Artur Liebhart przypomniał, że wydarzenie wzięło się z marzenia o stworzeniu w Polsce festiwalu, który pokazywałby najwybitniejsze filmy dokumentalne i jednocześnie był miejscem debaty nt. współczesnego świata. "Festiwalu, który nie myśli tylko o sobie, ale też zaprasza do współpracy inne instytucje kultury, NGO-sy, aby stworzyć wspólną platformę, w której film dokumentalny jest punktem odniesienia i punktem startu działania. To było również marzenie o festiwalu, który inspiruje widzów i widzki, zaskakuje, współformułuje nowe pokolenie reżyserek i reżyserów i w ten sposób kształtuje nową, dokumentalną branżę filmową" - powiedział.
Dodał, że jego marzenie spełniło się dzięki wspaniałemu zespołowi organizacyjnemu i udanej współpracy z instytucjami współfinansującymi. "Być może będzie taka konstatacja za kilka lat, że 20 pierwszych lat było najłatwiejszych dla festiwalu. Przed festiwalami filmowymi na całym świecie stoją bardzo poważne wyzwania, ale mogę państwa zapewnić, że Millennium Docs Against Gravity ma swój plan na przyszłość, ponieważ nadal nie boimy się marzyć" - zaznaczył Liebhart.
Pełnomocniczka dyrektora Muzeum POLIN ds. Edukacji i Publiczności Łucja Koch zwróciła uwagę, że w br. przypada 80. rocznica Powstania w getcie warszawskim. "Zorganizowaliśmy program obchodów odnoszący się do jedenastego przykazania sformułowanego przez Mariana Turskiego w Auschwitz - 'Nie bądź obojętny/obojętna'. Było dla nas bardzo ważne, że festiwal przyjął to hasło. Wszystkie filmy pokazywane w muzeum zostały dobrane według właśnie tego klucza. W muzeum odbędzie się też debata o nieobojętności kina dokumentalnego z jego czołowymi twórcami i twórczyniami" - poinformowała.
Dyrektor Biura Kultury m.st. Warszawy Artur Jóźwik podkreślił, że co roku MDAG "uwrażliwia nas na kolejne wyzwania współczesnego świata". "Arutr Liebhart powiedział, że miał marzenie. Ja mogę powiedzieć tylko, że bardzo się cieszę, że miasto Warszawa pomaga spełniać to marzenie. Chciałem też państwu powiedzieć, że podjęliśmy decyzję o kolejnym trzyletnim finansowaniu festiwalu, tak więc to marzenie może dalej trwać" - powiedział.
Członek zarządu Banku Millennium Wojciech Rybak przyznał, że MDAG to wyjątkowe wydarzenie. "Filmy dokumentalne - zarówno z globalnej, jak i z lokalnej perspektywy - pozwalają nam odróżnić świat od tego, co słyszymy na co dzień - od fake newsów, deep fake'ów, od różnego rodzaju nieprawdziwych informacji, pokazując ten świat takim, jaki jest - środowisko, kulturę, lokalne społeczności. Moglibyśmy o tym dużo mówić, ale ja poproszę o jedno - nie bądźmy obojętni" - zaapelował.
Festiwal oficjalnie zainaugurował pokaz "Pianoforte" Jakuba Piątka. Dokument opowiada o kilku uczestnikach Konkursu Chopinowskiego pochodzących z różnych państw. "Niczym sportowcy na olimpiadzie biorą udział w najbardziej prestiżowym pianistycznym wydarzeniu, które jest ważnym momentem i może zmienić ich życie na zawsze. Obserwujemy ich w trakcie przygotowań i prywatnie. Narracja podporządkowana jest regułom konkursu i podzielona jest na trzy etapy oraz finał. Wszyscy dzielą podobne marzenie i zostaną bezlitośnie zweryfikowani przez konkursowy mechanizm" - czytamy w festiwalowym opisie filmu.
W konkursie głównym rywalizować będzie 12 tytułów. Są wśród nich nagrodzony Złotym Lwem na festiwalu w Wenecji "Całe to piękno i krew" Laury Poitras o amerykańskiej fotografce i aktywistce Nan Goldin, prezentowany premierowo na Berlinale "Nie znikniemy" Alisy Kovalenko, "Pustelnik z Treig" Lizzie MacKenzie o mężczyźnie, który odciął się od świata oraz poruszający kwestię walki o wolne media dokument "Zła prasa" Rebekki Landsberry-Baker i Joego Peelera.
Szansę na Grand Prix otrzymały również m.in. "Pianoforte" Piątka, "Apolonia, Apolonia" Lei Glob - historia malarki, która stara się znaleźć swoje miejsce w świecie zdominowanym przez mężczyzn oraz śledząca losy izraelskich nastolatków "Niewinność" Guya Davidiego. Do nagrody nominowano ponadto "Pieśni wielorybów" Jeana-Alberta Lievre’a, "Siostrzeństwo świętej sauny" Anny Hints, "W teatrze przemocy" Emila Langballe'a i Łukasza Konopy, "Czekając na przypływ" Sarvnik Kaur oraz "Pod niebem Damaszku" Heby Khaleda, Talala Derki i Alego Wajeeha.
Do konkursu polskiego zakwalifikowało się 11 tytułów. Obok "Pianoforte", "Nie znikniemy" i "Apolonii, Apolonii" w konkursie tym znajdziemy "Dziewczyńskie historie" Agi Borzym, "Fantastycznego Matta Pareya" Bartosza Paducha, "Leona" Wojciecha Gostomczyka, "W Ukrainie" Piotra Pawlusa i Tomasza Wolskiego, "Solaris mon amour" Kuby Mikurdy, "Skąd dokąd" Macieja Hameli, "Prawego chłopaka" Hanny Nobis oraz "Vikę!" Agnieszki Zwiefki.
Dokumenty będą prezentowane również w sekcjach pozakonkursowych: Siła siostrzeństwa, Siła słowa, Cinema, Mon Amour, We’re Here, We’re Queer, Se_x Work, What the Doc?!. W części branżowej MDAG Industry zaplanowano panele dyskusyjne dotyczące m.in. praw autorskich w filmie dokumentalnym, tworzenia audioreportażu, a także Forum Filmu Dokumentalnego dla Dzieci. Nowością jest Safe Space, czyli bezpieczna przestrzeń do rozmów o zdrowiu psychicznym, seksualności i tożsamości.
20. festiwal Millennium Docs Against Gravity odbywa się do 21 maja w Warszawie, Wrocławiu, Gdyni, Katowicach, Poznaniu, Bydgoszczy, Lublinie i Łodzi. Część online wydarzenia potrwa od 23 maja do 4 czerwca.