Reklama

Rodzice zabronili jej występować w odważnych rolach. Po tym filmie zerwała z nimi kontakt

29 stycznia 2025 roku Heather Graham skończyła 55 lat. W czasie swojej kariery aktorka wystąpiła między innymi w "Miasteczku Twin Peaks", "Szóstym stopniu oddalenia", "Wielkiej hecy Bowfingera" i "Kac Vegas". Przełomem okazała się rola w "Boogie Nights" z 1997 roku. Graham nie ukrywała, że była ona trudna z wielu powodów. Okazała się także ostatnim krokiem w procesie odcięcia się od rodziców. Aktorka nie ma z nimi kontaktu od prawie 30 lat.

Heather Graham musiała zagrać w "Boogie Nights". Ten scenariusz był za dobry

"Dorastałam w bardzo religijnej rodzinie. Miałam zakaz występów w filmach z odważnymi scenami. Łatwo powiedzieć, ale spróbuj być dwudziestokilkuletnią aktorką, szukającą propozycji bez takiego kontentu. To niemożliwe" - wspominała Graham w podcaście "Inside of You" Michaela Rosenbauma z 2024 roku. 

"Odrzucałam różne role, a potem patrzyłam, jak inni cieszą się udanymi karierami" - kontynuowała. Wtedy dostała scenariusz do "Boogie Nights" Paula Thomasa Andersona, który skupiał się na twórcach filmów dla dorosłych na przełomie lat 70. i 80. XX wieku. "Stwierdziłam, że mam to gdzieś. Chcę w tym zagrać. Ten scenariusz jest za dobry".

Reklama

Rola w "Boogie Nights" nie była łatwa. "Siedziałam w przyczepie i się bałam"

Graham przyjęła rolę Brandy, "dziewczyny na rolkach", aktorki w filmach dla dorosłych realizowanych pod okiem Jacka Hornera (Burt Reynolds). Wcześniej odrzuciła ją Gwyneth Paltrow (mówiło się także o Drew Barrymore i Tatum O'Neal). Graham zaznaczyła, że podczas castingu nie musiała się rozbierać. "Niestety, nie mogę powiedzieć, że coś takiego nigdy nikomu się nie przytrafiło. Jednak przy tym filmie musiałam tylko przeczytać kilka scen. Jasne, zaznaczyli, że to rola wymagająca nagości i umowa będzie mnie zobowiązywała do rozebrania się przed kamerą. Jednak podczas przesłuchania nie musiałam niczego pokazywać". 

Dodała, że realizacja scen intymnych nie była najmilszym doświadczeniem. "To było przerażające. Miałam świadomość, że niektórzy mężczyźni uważają mnie za atrakcyjną. Jednocześnie myślałam, że wszyscy skupią się na wadach mojego ciała. [...] Pamiętam, że siedziałam w swojej przyczepie i strasznie się bałam" - wyjawiła. 

Pomogło jej wejście w sposób myślenia jej postaci. "W tej scenie będę Brandy. [Dla niej] to nie jest nic wielkiego. Ludzie na planie są moimi przyjaciółmi i rodziną. To część mojego życia" - wyjaśniała. Graham nie ukrywała jednak, że mimo trudnych scen uwielbiała pracę nad "Boogie Nights". Gdy otrzymała angaż, nie umiała jeździć na łyżworolkach. Ćwiczyła swoje umiejętności na lotnisku w okolicach Beverly Hills. "Zawsze, gdy przejeżdżam obok, przypominam sobie, że to tam przygotowywałam się do 'Boogie Nights'".

Heather Graham nie rozmawiała ze swoimi rodzicami od niemal 30 lat

Praca nad filmem okazała się punktem zwrotnym w karierze aktorki. Było to także definitywne zakończenie jej relacji z rodzicami. "Mój ojciec [...] regularnie mówił mi, że przemysł rozrywkowy jest zepsuty, że Hollywood przejmie moją duszę, jeśli zostanę aktorką i wystąpię w odważnych scenach" - wspominała w artykule, który opublikowała na łamach "Wall Street Journal" w sierpniu 2024 roku. "Moja matka wspierała moja aktorskie ambicje. Dawała mi jednak mieszane sygnały. Mój ojciec był im bardzo przeciwny, a mama ostatecznie nie zrobiła wiele, by uchronić mnie przed nim". 

Graham wyjawiła, że gdy miała 18 lat i zaczynała pojawiać się w filmach, mieszkanie z rodzicami stało się dla niej trudne. Chęć wyprowadzenia się motywowała ją, by odnieść sukces. Gdy miała 25 lat, przestała rozmawiać z matką i ojcem. "Nie mam z nimi kontaktu. Przyjaciele są ze mnie dumni. Ja jestem z siebie dumna" - wyjawiła. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Heather Graham | Boogie Nights
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy