Reklama

Morgan Freeman oskarżony o molestowanie seksualne

Osiem kobiet oskarżyło aktora Morgana Freemana o molestowanie lub niewłaściwe zachowanie - informuje telewizja CNN. Kolejne osoby potwierdziły, że były świadkami nieprzyzwoitych wybryków aktora.

Osiem kobiet oskarżyło aktora Morgana Freemana o molestowanie lub niewłaściwe zachowanie - informuje telewizja CNN. Kolejne osoby potwierdziły, że były świadkami nieprzyzwoitych wybryków aktora.
Morgan Freeman /AFP

Jedna z kobiet wyznała, że podczas pracy nad filmem "W starym, dobrym stylu", Freeman głośno komentował jej figurę i ciągle próbował ją dotykać, nie pytając jej o zdanie. Wielokrotnie próbował też podnieść jej spódnicę, "by zobaczyć, czy ma bieliznę".

80-letni aktor miał także sobie pozwalać na takie zachowania nie tylko na planie filmowym, ale też w biurze swojej firmy producenckiej Revelations Entertainment.

Komentował nasz wygląd, nasze ciała - opowiada jedna z poszkodowanych. "Wiedzieliśmy, że jak będzie w pobliżu, to żadna nie może mieć bluzki podkreślającej piersi, ani niczego obcisłego" - dodaje. Żadna z kobiet nie zgłaszała tego wcześniej, gdyż wszystkie obawiały się o swoją pracę.

Reklama

Jedna ze współpracownic Freemana wspomina, że kiedy go poznała, aktor obejrzał ją, po czym zapytał: Jak podchodzisz do sprawy molestowania seksualnego?

Inni współpracownicy opowiadają, że Freeman często zachowywał się jak "obrzydliwy wujek". "Raz widziałem, jak podszedł do stażystki i zaczął ją masować. Cała się zaczerwieniła i próbowała się wyswobodzić"  - opowiada.

CNN zauważa także, że podczas śledztwa dziennikarze zwrócili się do dziesiątek osób, które pracowały z Freemanem. Niektórzy z nich nie zaobserwowali żadnego niewłaściwego zachowania ze strony aktora.

Aktor w odpowiedzi na te oskarżenia wystosował przeprosiny. "Każdy, kto mnie zna lub ze mną pracował, wie, że nie jestem kimś, kto chce kogoś obrazić lub sprawić, że ktoś poczuje się niekomfortowo" - napisał Freeman w oświadczeniu przesłanym do magazynu "Variety". "Przepraszam każdego, kto poczuł przez mnie dyskomfort - nie było to nigdy moim celem" - podkreślił. 

Jesienią 2017 roku "The New York Times" i "The New Yorker" opublikowały artykuły dotyczące producenta Harveya Weinsteina, który molestował i gwałcił aktorki oraz inne współpracownice.

Oskarżenia przeciwko Weinsteinowi były okazją do zorganizowania na szeroką skalę publicznej kampanii przeciwko oprawcom seksualnym. Amerykańskie media opisywały nieodpowiednie zachowanie innych znanych aktorów, reżyserów, dziennikarzy.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Freeman Morgan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy