Reklama

Jamie Foxx w centrum skandalu: tajemnicze zdarzenie w nowojorskiej restauracji rozgrzewa opinie publiczną!

Jamie Foxx - laureat Oscara za rolę w filmie "Ray" - został oskarżony o napaść na tle seksualnym, do której miało dojść w jednej z nowojorskich restauracji w 2015 roku.

Jamie Foxx - laureat Oscara za rolę w filmie "Ray" - został oskarżony o napaść na tle seksualnym, do której miało dojść w jednej z nowojorskich restauracji w 2015 roku.
Jamie Foxx w 2015 roku /Prince Williams/Wireimage /Getty Images

Autorką pozwu, który złożony został w nowojorskim sądzie w środę, jest anonimowa kobieta podpisująca się jako Jane Doe.

W 2015 roku odwiedziła z przyjacielem restaurację Catch NYC.

Jamie Foxx oskarżony

Według niej w 2015 roku w restauracji Catch NYC, do której przyszła z przyjacielem. Kelner miał posadził parę przy stoliku, obok którego siedział Foxx oraz właściciel lokalu Mark Birnbaum. Po tym, jak przyjaciel kobiety poprosił gwiazdora o wspólne zdjęcie, Foxx miał zacząć prawić jej komplementy, chwaląc jej sylwetkę i porównując ją do aktorki Gabrielle Union.

Reklama

Według pozwu, w pewnym momencie wieczoru doszło do incydentu na dachu lokalu, gdzie miało dojść do naruszenia prywatności i granic osobistych. Następnie miało dojść do dalszego nieodpowiedniego zachowania w innej lokalizacji.

Kobieta twierdzi, że świadkiem zdarzenia był ochroniarz lokalu, który jednak nie reagował w żaden sposób na zachowanie gwiazdora. Foxx odpuścił dopiero w chwili, gdy na dachu pojawił się przyjaciel powódki.

Kobieta twierdzi, że nie znała wcześniej Foxxa.

Obecnie w sądzie domaga się zadośćuczynienia za trudności, z jakimi się zmagała po zdarzeniu, w tym za konieczność poszukiwania wsparcia profesjonalistów. Poza Foxxem, kobieta oskarża także właściciela restauracji, argumentując, że nie dołożono wystarczających starań, by zapewnić jej bezpieczeństwa w lokalu.

Jamie Foxx: Kłopoty ze zdrowiem

Przypomnijmy, że wiosną 2023 Jamie Foxx trafił do szpitala w wyniku tajemniczych komplikacji zdrowotnych. Foxx przebywał w renomowanym ośrodku rehabilitacji w Chicago, który specjalizuje się w leczeniu osób po udarze oraz urazie mózgu lub rdzenia kręgowego.

Przez kilka kolejnych miesięcy fani gwiazdora spekulowali na temat przyczyny jego nagłej hospitalizacji oraz przebiegu rekonwalescencji.

W lipcu Foxx zamieścił na Instagramie poruszający filmik, w którym podziękował rodzinie i fanom za wsparcie, a zajmującym się nim lekarzom - za doskonałą opiekę. "Przeszedłem przez coś, czego nie spodziewałem się przetrwać. Wiem, że wielu z was czekało na jakąkolwiek aktualizację na temat mojego stanu zdrowia, ale prawda jest taka, że po prostu nie chciałem, abyście widzieli mnie w takim stanie. (...) Moja siostra i córka uratowały mi życie. Publikuję to wideo jako hołd dla nich, dla Boga i wielu wspaniałych ludzi medycyny" - powiedział, nie kryjąc wzruszenia Foxx.

Miesiąc później aktor opublikował na Instagramie kilka swoich aktualnych zdjęć, a w podpisie fotografii ogłosił, że po wielu miesiącach zmagań z chorobą odzyskał dawną formę. "Spoglądacie na człowieka, który czuje wdzięczność, który wreszcie zaczyna znowu czuć się sobą. To była niespodziewana, niezwykle mroczna podróż, ale teraz widzę światło. Dziękuję każdemu, kto okazał mi wsparcie i modlił się za mnie. Nie macie pojęcia, jak wiele to dla mnie znaczyło. Jeśli jeszcze tego nie wiecie, pamiętajcie: Bóg jest dobry" - podsumował Foxx.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jamie Foxx
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama