- narodowość
- Polska
Robert Gawliński
Biografia
Wokalista o dźwięcznym, wyjątkowo oryginalnym głosie, pechowiec o sukces zabiegający długimi latami, by osiągnąć go w roli lidera grupy Wilki, po której zawieszeniu zaczął przez kilka lat działać pod własnym nazwiskiem.
Urodził się 31 VIII 1963 roku w Warszawie. Zaczynał w istniejącym w latach 1982-84 zespole Gniew (w składzie m.in. gitarzysta Michał Rollinger, późniejszy klawiszowiec Wilków i Closterkeller). W latach 1984-86 prowadził wraz z gitarzystą Robertem Sadowskim (później Houk i Kobong) formację Madame (przewinęli się przez nią gitarzysta Jacek Perkowski - później m.in. De Mono i T. Love, oraz basista Leszek Biolik - później m.in. Republika).
Z Madame Gawliński wystąpił na Rockowisku '84 w Łodzi, Rock Arenie '85 w Poznaniu oraz w Jarocinie '84 (miejsce w konkursowej "złotej dziesiątce") i '85 (jako zaproszony gość) - ale nie doczekał się wydania koncertowego albumu, nagranego w warszawskim "Remoncie" w 1986 roku. Cała płytowa spuścizna Madame, uznanego za dużą nadzieję nowej fali polskiego rocka, to dwa single "Może właśnie Sybilla" / "Głupi numer" (84) i "Krawat powieszony w łaźni" / "Nie wąchaj kotów" (85) oraz spory przebój "Gdyby nie szerszenie", opublikowany na składankowym longplayu "Przeboje na Trójkę' w 1987 roku.
Gdy "Przeboje na Trójkę' znalazły się w sprzedaży, Gawliński - po przesiadce w formacji The Didet Bidet (m.in. w składzie z przyszłym perkusistą Reds i Kultu Mariuszem "Majonezem" Majewskim) - był już wokalistą zespołu Opera, utworzonego przez byłych muzyków Republiki Zbigniewa Krzywańskiego (g), Sławomira Ciesielskiego (dr) i Pawła Kuczyńskiego (bg), a także Jacka Rodziewicza (kbds). Operze nie udało się przebić i wydać płyty z żadnym ze swoich wokalistów - nie tylko Gawlińskim - więc w roku 1988 zakończyła działalność. Firmowany szyldem Robert Gawliński i Opera mało udany album "1987-1988" Opery, opublikowany został dopiero w roku 1993, na fali wielkiej popularności Wilków.
Gawliński tymczasem śpiewał w efemerycznym zespole Marka Jackowskiego (Maanam) Złotousty i Anioły, rozważał swój udział w musicalu "Metro", a na przełomie dekad podjął krótką współpracę ze Zbigniewem Hołdysem (eks-Perfect), i choć duet ten nie zaistniał w żadnej postaci - właśnie wtedy powstał zrąb materiału, który w roku 1992 wypełnił płytę "Wilki" zespołu Wilki, dającą artyście status wielkiej gwiazdy.
Wilki, których sukces był zasługą niemal wyłącznie Gawlińskiego, w roku 1995 ze względu na brak więzi między muzykami, zawiesiły działalność. Jeszcze w tym roku on sam wydał pierwszy własny album, wymownie zatytułowany "Solo", w którego nagraniu wzięli udział tacy instrumentaliści, jak Andrzej Smolik (kbds, hca, acc; Wilki), Biolik, Marek Surzyn (dr; m.in. zespół Tadeusz Nalepy), Aleksander Korecki (sax; m.in. zespół Ireneusza Dudka) i Robert Lubera (g). "Solo" wypełniła muzyka bardzo urozmaicona - np. pełna rockowej ekspresji ("Jasne ulice"), zabarwiona orientem ("Armia Armagedon") i folkiem południowoamerykańskim ("Freedom And Love") - nie zawsze ujęta w kompozycje dobrej klasy ("Ogień i wiatr"), ale "O sobie samym" dorównywało najlepszym utworom firmowanym nazwą Wilki.
"O sobie samym" to największy przebój z dobrze sprzedającego się "Solo", a także piosenka, która niemal w ostatniej chwili nie weszła do filmu "Prowokator" Krzysztofa Langa (stąd jej obecność na płycie z muzyką z "Prowokatora", stąd też zdjęcia z filmu w ilustrującym przebój wideoklipie).
Po wydaniu "Solo" Gawliński odbył promocyjne tournee obejmujące 12 dużych miast. W roku 1996 wystąpił na festiwalu w Opolu (w koncertach przebojów oraz pamięci Krzysztofa Klenczona), a miesiąc później na Festiwalu Krajów Nadbałtyckich w Karlshamn (Szwecja), gdzie zdobył drugą nagrodę w konkursie i pierwszą w plebiscycie publiczności (przyznaną po raz pierwszy w dziejach imprezy).
W końcu sierpnia '95 w warszawskim hotelu "Victoria" odbył się koncert z okazji trzydziestych drugich urodzin Gawlińskiego, podczas którego piosenki artysty wykonywali m.in. O.N.A., Closterkeller, Andrzej Krzywy (De Mono) i Maryla Rodowicz.
Drugi solowy album lidera Wilków, znów różnorodny stylistycznie - "Kwiaty jak relikwie" - wyszedł na początku roku 1997, a w nagraniach wzięli udział ci sami muzycy, którzy grali na "Solo". Jednak ani pilotująca zbiór ballada "Sid i Nancy", ani inne piosenki nie dorównały "O sobie samym" - oprócz "Nie stało się nic", które wydłużyło listę przebojów Gawlińskiego. Swoistą ciekawostką stanowiło wykorzystanie w "Kocham niewinność" fragmentu "An American Prayer" The Doors.
W kwietniu 1998 roku światło dzienne ujrzała kolejna płyta Gawlińskiego - "X". Tym razem muzyk odważnie postawił na elektronikę. W nagraniach udział wzięli: Marek Czapelski (bębenki), Antoni Gralak (trąbka), Radek Łuka - basista grający w zespole Rotary (wcześniej w Mancu, współpracujący też z była wokalistką Varius Manx Katarzyną Stankiewicz), Andrzej Smolik (klawisze, programowanie), Magda Steczkowska (wokale), Dariusz Plichta (puzon) oraz Robert Sadowski (Madame, Houk, Kobong). Za produkcję odpowiadali Gawliński, Smolik i tradycyjnie już Leszek Kamiński. Kompaktowa wersja płyty zawiera dodatkowo dwa remiksy wykonane przez Andrzeja Smolika do piosenek "Tacy Jak Ja" oraz "Smutne Liście". Teledysk do "Długiego Spaceru" nakręcił znany reżyser Mariusz Treliński. Przy okazji premiery "X" Gawliński wziął udział w kampanii promocyjnej kosmetyków Generation X.
W 1999 roku Gawliński zadebiutował na ekranie. W biograficznym filmie "Wojaczek" Lecha Majewskiego wokalista zagrał poetę Edwarda Stachurę. W tym samym roku lider Wilków nagrał czwarty album solowy zatytułowany "Gra" (jego autorstwa są wszystkie partie gitarowe). W studiu towarzyszyli mu Smolik (instrumenty klawiszowe, programowanie), Łuka (bas) i Przemek Mamot (perkusja). Gawliński otrzymał nominacje do nagrody Fryderyki w kategoriach: wokalista roku, kompozytor roku i płyta roku.
Kolejny rok przyniósł dwupłytową składankę "Największe Przeboje", gdzie na dwóch kompaktach znalazło się 28 utworów nagranych solo lub z Wilkami, oraz dwa premierowe utwory. Jeden z nich - "O Miłości" - poświęcony jest pamięci Bogdana Łyszkiewicza, lidera zespołu Chłopcy z Placu Broni, który zginął w wypadku samochodowym. W 2000 roku Gawliński nagrał także piosenkę z zespołem Zdobywcy Pewnych Oskarów "Sen O Miłości W Dzień". We wrześniu w Teatrze Wielkim poprzedzał występ Ray'a Charlesa. Pod koniec roku napisał muzykę do inscenizacji "Hamleta", którą przygotował dyrektor Teatru Ochota Tomasz Mędrzak. Premiera spektaklu odbyła się 24 lutego 2001 roku. Gawliński zagrał w nim Ducha Ojca Hamleta.
Kilkanaście dni wcześniej reaktywowały się Wilki, które wkrótce pojechały w trasę promującą "Największe Przeboje". W lutym nastąpiła także zmiana sekcji rytmicznej grupy Gawlińskiego. Łukę i Mamota zastąpili Marcin Ciempiel (bas, m.in. Mannam, Oddział Zamknięty, Grejfrut) i Artur Hajdasz (perkusja, m.in. Homo Twist, Pudelsi, Made In Poland, Dupą, Exhumacja, Tilt, Chuligani, Oni, Kicking Head, Chłopcy z Placu Broni).
Pod koniec 2001 roku Gawliński nagrał utwór "Nie Pokonasz Miłości" do ścieżki dźwiękowej z filmu "Wiedźmin" autorstwa Grzegorza Ciechowskiego. Wokalista skorzystał z tego, że Wilki miały krótką przerwę w pracy nad pierwszą płytą po powrocie.
Od czasu reaktywacji Wilków muzyk nie miał już czasu na pracę nad solowym materiałem. Pod koniec 2002 roku jedynie nawiązał współpracę z Krzysztofem Krawczykiem przy jego płycie "Bo Marzę i Śnię". W jej nagraniu udzielał się także m.in. Andrzej Smolik.
(źródło: "Encyklopedia polskiego rocka", wydawnictwo In Rock).