Reklama

Żmijewski o "Moim rowerze"

Artur Żmijewski przyjechał na festiwal filmowy do Gdyni tylko na jeden dzień, a komplementów dotyczących jego roli oraz gry Michała Urbaniaka w filmie "Mój rower" nie ma końca.

W filmie "Mój rower" zagrał pan jedną z głównych ról. Towarzyszył panu jazzman Michał Urbaniak, który zagrał pańskiego ojca. Wszystkie pokazy tego filmu na festiwalu w Gdyni wywołują euforię...

Artur Żmijewski: - Dawno nie czytałem tak dobrze napisanego scenariusza. Takiego, który daje aktorom możliwość 'postaciowania', nie odgrywania jakiejś roli, tylko możliwość odnajdywania siebie na nowo.

- Później okazało się, że już same zdjęcia próbne z reżyserem Piotrem Trzaskalskim były niesamowite. Praca okazała się wspaniałym polem poszukiwań. Przed zdjęciami spotykaliśmy się z Michałem Urbaniakiem, aby mógł oswoić się z kamerą. Próbowaliśmy tak, jakby było to w teatrze. Później na planie już doskonale wiedzieliśmy, co mamy zrobić.

Reklama

Jak pan zareagował, gdy dowiedział się, że to właśnie Urbaniak zagra pańskiego ojca?

- Znałem już wtedy scenariusz i pomyślałem, że ten wybór jest doskonały. Wszyscy znamy jego życie, które opisał w swojej książce 'Ja, Urbanator'. Opisał tam wiele wspaniałych historii, anegdot, które zresztą później też opowiadał nam na planie. Pomyślałem, że Michał niesie niezwykłą wiarygodność dla postaci Włodka, którą ma zagrać.

- Później, gdy się spotkaliśmy, okazał się być niesamowicie skromnym, wspaniałym człowiekiem, który nie stwarza sytuacji, typu 'jestem gwiazdą światowej sławy'. Michał jest niezwykle pięknym, uczciwym, wrażliwym człowiekiem, który cały oddany jest sztuce. W tym filmie zrobił dokładnie to, co zrobiłby w muzyce: zagrał pięknie, wspaniale pokazał emocje.

Festiwal w Gdyni, to wielkie święto kina. Lubi pan przyjeżdżać na tę nadmorską imprezę?

- Bardzo, ale niestety od kilku lat nie mogłem tu w ogóle przyjeżdżać. Teraz przyjechałem jedynie przy okazji projekcji naszego filmu i wracam do Warszawy. Obowiązki mnie wzywają. Ale mam nadzieję, że przyjdzie taki rok, kiedy będę mógł przyjechać tu na dłużej.

Rozmawiała: Dominika Gwit (PAP Life).

"Mój rower" Piotra Trzaskalskiego z główną rolą Żmijewskiego walczy o Złote Lwy na 37. Gdynia Film Festival.

Przeczytaj recenzję filmu "Mój rower" na stronach INTERIA.PL!

Zobacz nasz raport specjalny - Gdynia Film Festival 2012!

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Mój rower | Artur Żmijewski | "Mój rower" | 'Mój rower'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy