Reklama

Gdynia 2021: Szesnaście filmów powalczy o Złote Lwy

Szesnaście filmów zakwalifikowało się do Konkursu Głównego 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Jest wśród nich 6 pełnometrażowych debiutów reżyserskich i 3 drugie filmy reżyserów. O Złote Lwy powalczą m.in. biograficzna opowieść o Kalinie Jędrusik "Bo we mnie jest seks", oparte na prawdziwej historii Grzegorza Przemyka "Żeby nie było śladów” Jana P. Matuszyńskiego oraz opowieść o legendarnym polskim celebrycie półświatka „Najmro. Kocha, kradnie, szanuje” Mateusza Rakowicza.

Szesnaście filmów zakwalifikowało się do Konkursu Głównego 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Jest wśród nich 6 pełnometrażowych debiutów reżyserskich i 3 drugie filmy reżyserów. O Złote Lwy powalczą m.in. biograficzna opowieść o Kalinie Jędrusik "Bo we mnie jest seks", oparte na prawdziwej historii Grzegorza Przemyka "Żeby nie było śladów” Jana P. Matuszyńskiego oraz opowieść o legendarnym polskim celebrycie półświatka  „Najmro. Kocha, kradnie, szanuje” Mateusza Rakowicza.
Maria Dębska na planie filmu "Bo we mnie jest seks" /Bartosz Mrozowski /materiały prasowe

Wyboru filmów do Konkursu Głównego tegorocznego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni dokonał Dyrektor Artystyczny, Tomasz Kolankiewicz, który powołał Zespół Selekcyjny jako organ doradczy (filmoznawczyni Paulina Kwiatkowska, krytyczka filmowa Adriana Prodeus, reżyserzy filmowi: Paweł Maślona i Janusz Zaorski) oraz Komitet Organizacyjny.

Jednym z najbardziej oczekiwanych filmów sezonu jest z pewnością  "Bo we mnie jest seks" Katarzyny Klimkiewicz, opowiadający o legendarnej Kalinie Jędrusik. W tytułowej roli zobaczymy Marię Dębską. Nie mniej emocji wzbudza nowy film Jana P. Matszyńskiego "Żeby nie było śladów", opartego o wątki zawarte głośnej książce Cezarego Łazarewicza "Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka".

Reklama

W Konkursie Głównym imprezy znalazł się również nowy film Piotra Domalewskiego - "Hiacynt", który opowie osadzoną w latach 80. XX wieku historię milicjanta, który wpada na trop seryjnego mordercy gejów.  Z kolei "Moje wspaniałe życie" Łukasza Grzegorzka to komedia obyczajowa z rolami Agaty Buzek, Jacka Braciaka i Adama Woronowicza.

O Złote Lwy powalczy też rozgrywająca się w trakcie II wojny światowej "Ciotka Hitlera" Michała Rogalskiego, oraz "Zupa nic" - nowa komedia Kingi Dębskiej, będąca prequelem jej głośnych "Moich córek krów".

W gronie filmów, które zakwalifikowały się do walki o Złote Lwy, nie zabraknie debiutów fabularnych. Są to: "Przejście" Doroty Lamparskiej, pokazywany już na festiwalu w Sundance "Prime Time" Jakuba Piątka, "Sonata" Bartosza Blaschkego, "Mosquito State" Filipa Jana Rymszy, "Najmro. Kocha, kradnie, szanuje" Mateusza Rakowicza oraz ekranizacja powieści Doroty Masłowskiej "Inni ludzie" w reżyserii Aleksandry Terpińskiej.

Listę filmów zakwalifikowanych do Konkursu Głównego uzupełniają: "Lokatorka" Michała Otłowskiego, "Powrót do Legolandu" Konrada Aksinowicza, "Śmierć Zygielbojma" Ryszarda Brylskiego oraz "Wszystkie nasze strachy" Łukasza Rondudy i Łukasza Gutta.

Nagrodę Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych za całokształt twórczości otrzyma w tym roku Agnieszka Holland. Reżyserka i scenarzystka odbierze statuetkę Platynowych Lwów podczas finałowej gali 46. FPFF. Wcześniej aż trzykrotnie była laureatką Złotych Lwów za filmy: "Gorączka", "W ciemności", "Obywatel Jones".

46. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych odbędzie się w terminie 20-25 września 2021 roku w Gdyni.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Festiwal Filmowy w Gdyni
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy