Reklama

Bromskiego "Bilet na Księżyc"

"Bilet na Księżyc" Jacka Bromskiego zaprezentowano w czwartek, 12 września, na festiwalu w Gdyni. - To kino drogi z akcją osadzoną w czasach PRL - mówił reżyser.

Nowy film Bromskiego to jedna z 14 produkcji walczących w tym roku w Gdyni o Złote Lwy. Jego akcja rozgrywa się w roku 1969. Głównymi bohaterami są dwaj bracia, Adam (Filip Pławiak) i Antek (Mateusz Kościukiewicz).

Adam otrzymuje powołanie do Ludowego Wojska Polskiego. Chociaż marzył o lotnictwie, zostaje przydzielony do służby w marynarce wojennej, w formacji łodzi podwodnych. Razem z Antonim - starszym i bardziej doświadczonym życiowo bratem, który był już w wojsku - Adam wyrusza do jednostki w Świnoujściu.

Reklama

Podczas kilkudniowej podróży przez Polskę bracia odwiedzają starych znajomych. Zawierają także nowe znajomości - poznają m.in. Roksanę (Anna Przybylska), tancerkę pracującą w nocnym klubie. Antoni chce, by wspólna wyprawa zahartowała młodszego brata i przygotowała go do życia w jednostce wojskowej.

Na czwartkowej konferencji prasowej w Gdyni ekipę "Biletu na Księżyc" reprezentowali: reżyser Jacek Bromski, autor zdjęć Michał Englert, twórca muzyki Ludek Drizhal oraz aktorzy - Pławiak i Kościukiewicz. "Pokazałem w tym filmie czasy mojej własnej wczesnej młodości" - powiedział Bromski (ur. 1946). Z myślą o młodych widzach, którzy urodzili się w ostatnich latach PRL-u lub w wolnej już Polsce, reżyser stworzył - jak powiedział - "hasło reklamowe" promujące film: "Kiedy twoi starzy byli młodzi".

Bromski zaznaczył, że "Bilet na Księżyc" pragnął wyreżyserować od dawna. "Pomysł na ten film miałem już 20 lat temu. Chciałem wtedy, by główne role zagrali Jerzy Stuhr i Zbigniew Zamachowski" - wspominał.

Mateusz Kościukiewicz przy okazji pytań o najnowszą rolę - Antka - odniósł się do całokształtu własnego dorobku, swoich innych filmowych wcieleń. "Romantycznych obszczymurów mam już dosyć" - oznajmił młody aktor. Do kin "Bilet na Księżyc" trafić ma 8 listopada.

W konkursie głównym w Gdyni historia opowiedziana przez Bromskiego rywalizuje m.in. z: filmami "Chce się żyć" Macieja Pieprzycy, "Drogówka" Wojciecha Smarzowskiego, "Ida" Pawła Pawlikowskiego, "Imagine" Andrzeja Jakimowskiego, "Papusza" Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauzego, "W imię..." Małgorzaty Szumowskiej.

38. edycja festiwalu filmowego w Gdyni, najważniejszej w Polsce dorocznej imprezy poświęconej rodzimej kinematografii, rozpoczęła się w poniedziałek, a potrwa do soboty, 14 września. Seanse i spotkania z twórcami odbywają się w Multikinie i Teatrze Muzycznym oraz na miejskiej plaży.

W jury, które wyłoni laureata Złotych Lwów, zasiadają: prozaik, dramaturg i scenarzysta Janusz Głowacki (jako przewodniczący jury), reżyserki Agnieszka Holland i Urszula Antoniak, aktorka Agata Buzek, członkini zarządu niemieckiej telewizji ZDF Kirsten Niehuus oraz brytyjski scenarzysta Christopher Hampton, laureat Oscara za scenariusz filmu "Niebezpieczne związki".

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Bilet na Księżyc
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy