Bohosiewicz: Tego jeszcze nie grałam
Sonia Bohosiewicz wystąpiła w jednej z głównych ról w "Obławie", która jest jedną z 13. produkcji walczących o Złote Lwy na festiwalu filmowym w Gdyni. "Jeszcze czegoś takiego nie grałam" - wyznała artystka.
Bohosiewicz znana jest przede wszystkim z ról w komediach oraz filmach i serialach obyczajowych. Jednak na tegorocznym Gdynia Film Festival pojawiła się przy okazji premiery sensacyjnej "Obławy". Obraz Marcina Krzyształowicza opowiada o czasach II wojny światowej.
Bohosiewicz wcieliła się w filmie w rolę żony zdrajcy, którego zagrał Maciej Stuhr. "Jeszcze czegoś takiego nie grałam. Podczas zdjęć bardzo się denerwowałam. Teraz, gdy zobaczyłam to na ekranie, to uważam, że reżyser doskonale mnie poprowadził. Nie pozwalał mi się rozhulać w tej roli. Teraz widzę, że było to słuszne" - stwierdziła artystka.
Bohosiewicz zdradziła też, że nie zostanie do końca festiwal, bowiem w domu czeka na nią synek urodzony przed kilkunastoma dniami.
"Bardzo chciałabym zostać i pooglądać wszystkie filmy. Jestem wdzięczna mojemu mężowi, że zdecydował się na to, żebym mogła przyjechać chociaż na 27 godzin. Ale cieszę się, że udało się zmontować 'Obławę' i że mogłam ją tu zobaczyć. To był chyba najszybszy montaż w historii" - powiedziała aktorka i dodała, że ta rola na długo zostanie jej w pamięci, m.in. dlatego, że grała ją będąc w ciąży.
Bohosiewicz zdradziła także, że kolejny historyczny film, w którym zagrała - "Syberiada polska" - ma wejść na ekrany kin 17 września. Aktorka zapowiedziała również swój powrót do teatru
Zobacz nasz raport specjalny - Gdynia Film Festival 2012!
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!