Władysław Kowalski: Niesamowity głos, słabość do kobiet
O Władysławie Kowalskim, jeszcze za życia, mówiło się, że jest legendą. Wychwalano jego niesamowity głos, wyjątkowy talent, aktorski warsztat. Zagrał w ponad 70 filmach i spektaklach teatralnych. Do historii polskiego kina przeszły jego role w takich produkcjach, jak "Kolumbowie", "Szpital przemienienia", "Trzeba zabić tę miłość", "Mistrz i Małgorzata", "Ucieczka z kina 'Wolność'", "Katyń" czy "Body/Ciało". Aktorki, z którymi występował czy to scenie, czy w filmach, komplementowały jego zalety, zdolności i urok osobisty. Gdyby żył, 24 lutego obchodziłby 85. urodziny. Jak rozwijała się jego kariera?
Władysław Kowalski: Niesamowity głos, słabość do kobiet 7
zobacz zdjęcia
Władysław Kowalski: Niesamowity głos, słabość do kobiet
O Władysławie Kowalskim, jeszcze za życia, mówiło się, że jest legendą. Wychwalano jego niesamowity głos, wyjątkowy talent, aktorski warsztat. Zagrał w ponad 70 filmach i spektaklach teatralnych. Do historii polskiego kina przeszły jego role w takich produkcjach, jak "Kolumbowie", "Szpital przemienienia", "Trzeba zabić tę miłość", "Mistrz i Małgorzata", "Ucieczka z kina 'Wolność'", "Katyń" czy "Body/Ciało". Aktorki, z którymi występował czy to scenie, czy w filmach, komplementowały jego zalety, zdolności i urok osobisty. Gdyby żył, 24 lutego obchodziłby 85. urodziny. Jak rozwijała się jego kariera?
1 / 7
Władysław Kowalski urodził się 24 lutego 1936 w Żurawcach koło Tomaszowa Lubelskiego. W 1959 roku ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie i w tym samym roku zadebiutował w roli Chucha w spektaklu "Kapelusz pełen deszczu" w reżyserii Andrzeja Wajdy w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Nigdy nie miał problemu z przyznawaniem się do swoich korzeni i chłopskiego pochodzenia. "Najlepiej znałem się na krowach, podorywkach i siewach. Umiałem kosić kosą, wiązać snopki" - opowiadał w wywiadach.
Na zdjęciu: Władysław Kowalski w filmie "Złoto"
2 / 7
Po studiach teatr pochłonął go bez reszty. "To aktorskie zwierzę" - zachwycali się nim krytycy. Mógł przebierać w rolach. Sięgali po niego najwięksi. Na dużym ekranie debiutował w "Kanale" Andrzeja Wajdy. Zagrał potem m.in. w "Kolumbach" i "Trzeba zabić tę miłość" Janusza Morgensterna, "Złocie" Wojciecha Jerzego Hasa, "Szpitalu przemienienia" Edwarda Żebrowskiego, "Dekalogu VII" Krzysztofa Kieślowskiego, w filmie "Katyń" Wajdy.
Do historii przeszły też jego kreacje teatralne, m.in. w duecie z Januszem Gajosem w "Ożenku" Mikołaja Gogola. Tę komedię wystawiono aż 240 razy!
Na zdjęciu: Władysław Kowalski w filmie "Trzeba zabić tę miłość"
Źródło: Agencja FORUM
Autor: archiwum
3 / 7
W teatrze aktor spotkał też swoje największe miłości. Nigdy nie krył, że ma słabość do urodziwych kobiet. Na ekranie trzymał w ramionach takie gwiazdy polskiego kina, jak Kalina Jędrusik, Elżbieta Czyżewska, Marta Lipińska, Aleksandra Śląska, Anna Seniuk czy Jadwiga Jankowska-Cieślak.
Na zdjęciu: Władysław Kowalski i Elżbieta Czyżewska w filmie "Złoto"
4 / 7
Jeszcze na studiach Władysław Kowalski zapałał gorącym uczuciem do koleżanki z roku, Elżbiety Kępińskiej. Ich małżeństwo rozpadło się, kiedy aktor poznał Kalinę Jędrusik. "Władysław w jakiś szczególny sposób działa na kobiety" - miała o nim powiedzieć ówczesna bogini seksu. Kolejną kobietą w jego życiu była Monika Sołubianka, którą Kowalski zachwycił się na planie serialu "Kolumbowie". Wzięli ślub, doczekali się syna Kuby i byli razem do śmierci aktora.
Na zdjęciu: Władysław Kowalski i Kalina Jędrusik
Źródło: East News
Autor: PAT Zygmunt Januszewski/TVP
5 / 7
O Władysławie Kowalskim mówiło się, że jest legendą. Wychwalano jego niesamowity głos, wyjątkowy talent, aktorski warsztat. Wielbicielem jego talentu był m.in. Aleksander Bardini. Wybitny profesor zachwycił się głosem młodego mężczyzny podczas egzaminów wstępnych do warszawskiej szkoły teatralnej. A gdy Władysław Kowalski, już jako student, chciał rzucić studia, to właśnie profesor Bardini mu to wyperswadował.
Na zdjęciu: Władysław Kowalski w filmie "Szpital Przemienienia"
Źródło: East News
Autor: Renata Pajchel
6 / 7
Pod koniec życia widzowie mogli zobaczyć aktora m.in. w produkcji Łukasza Palkowskiego "Bogowie", "Paniach Dulskich" Filipa Bajona czy "Excentrykach" Janusza Majewskiego. Ostatnia kinowa rola Władysława Kowalskiego pochodzi z filmu Małgorzaty Szumowskiej "Body/Ciało" (2015).
Źródło: Agencja FORUM
Autor: Darek Golik
7 / 7
W 2016 roku aktor otrzymał honorowego "Jańcio Wodnika" na Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Filmowej "Prowincjonalia" we Wrześni. Uzasadnienie przyznania nagrody było następujące: "Za kreacje pełne mądrości i refleksji, za odwagę w sięganiu po role skomplikowane, skłaniające do przemyśleń nad godnością w sytuacjach granicznych, za budowanie postaci z lekkością na jaką mogą pozwolić sobie najwięksi, za inspirującą młodzieńczą energię połączoną z doświadczeniem życiowym".
Władysław Kowalski zmarł 29 października 2017 roku, w wieku 81 lat. Został pochowany w Alei Zasłużonych na Powązkach Wojskowych w Warszawie.
Źródło: AKPA
Autor: Piętka Mieszko