Reklama

"Love Story": Melodramat wszech czasów

50 lat temu (16 grudnia 1970) na ekrany amerykańskich kin trafił jeden z najbardziej romantycznych filmów wszech czasów. Miłośników "Love Story" może zaskoczyć kilka informacji związanych z tą produkcją. Jedną z ciekawostek jest to, że postać głównego bohatera częściowo inspirowana jest Tommym Lee Jonesem, który nim został aktorem, studiował na Harvardzie. Warto też wiedzieć, że odtwórca roli Olivera, Ryan O'Neal, został przez życie doświadczony równie tragicznie, co jego bohater.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama