Bartosz Węglarczyk i Kinga Rusin: To już koniec!

Zdjęcia

Czwartek, 14 kwietnia 2016 (14:59)

Bartosz Węglarczyk i Kinga Rusin: To już koniec!

zobacz zdjęcia

Bartosz Węglarczyk i Kinga Rusin: To już koniec!

1 / 9

To koniec ekranowego duetu Kinga Rusin - Bartosz Węglarczyk. Popularny dziennikarz przestaje być współprowadzącym magazyn "Dzień Dobry TVN". "Po ośmiu latach pora na zmiany" - oświadczył Węglarczyk.

Źródło: AKPA

2 / 9

Nieoficjalnie mówi się, że Bartosza Węglarczyka zastąpi Piotr Kraśko, którego już niebawem zobaczymy u boku Kingi Rusin w "Dzień Dobry TVN".

Źródło: MWMedia

Autor: A. Szilagyi

3 / 9

"Po ośmiu latach pora na zmiany. (...) Trudno tak duże wyzwanie pogodzić z drugą pracą. Z bólem serca zdecydowałem się więc zrezygnować z prowadzenia 'Dzień Dobry TVN'. Kierownictwo stacji wiedziało o tym od dawna. Do mojego odejścia szykowaliśmy się bardzo długo" - napisał Węglarczyk na swoim profilu na Facebooku.

Źródło: AKPA

4 / 9

Węglarczyk został partnerem Kingi Rusin w "Dzień Dobry TVN" we wrześniu 2088 roku. Związany wówczas z "Gazetą Wyborczą" dziennikarz zastąpił Marcina Mellera.

Źródło: East News

Autor: Bartosz Krupa

5 / 9

Węglarczyk zapowiadał przed dołączeniem do śniadaniówki TVN-u, że nie ma zamiaru wstydzić się za poziom dyskusji w "Dzień dobry TVN". "Kiedy będzie rozmowa o tym, jak zachować opaleniznę to albo to wyśmieję, albo potraktuję jako dowcipną rozmowę, albo wymyślę jakiś inny sposób, żeby się nie wstydzić udziału w tej rozmowie" - zapewniał Węglarczyk.

Źródło: MWMedia

Autor: A. Szilagyi

6 / 9

Węglarczyk musiał od początku komentować plotki dotyczące konfliktowego charakteru swej partnerki. "Kinga jest bardzo profesjonalna i bardzo poważnie podchodzi do swojego zawodu. Ja też. Robiliśmy próby kamerowe i nie było żadnego kłopotu" - uspokajał dziennikarz.

Źródło: East News

Autor: Bartosz Krupa

7 / 9

"Mam parcie na szkło. Ale nie mam problemu, żeby się do tego przyznać. Nie bardzo rozumiem, co jest w tym złego. A parcie dziennikarza na napisanie czołówki gazety jest dobre czy złe?" - Węglarczyk tłumaczył się z zarzutów o zdradę dziennikarskich ideałów na rzecz podejmowania tematów "lekkich, łatwych i przyjemnych".

Źródło: MWMedia

8 / 9

W 2012 roku Węglarczyk zaliczył spektakularną wpadkę. Kiedy w dyskusji dotyczącej pomocy domowej Kinga Rusin zaczęła żałować że nie istnieją roboty, które same posprzątają dom, Węglarczyk wypalił: "Istnieją! Ukrainki!". Dziennikarz szybko zreflektował się jednak, że nie jest ani Kubą Wojewódzkim, ani Michałem Figurskim i przeprosił za swoją niefortunna wypowiedź.

Źródło: East News

Autor: Diana Domin

9 / 9

Wzorem dla Węglarczyka jest Wojciech Mann, z którym w radiowej Trójce prowadził poranne rozmowy. Jak sam mówił o swoim mentorze: "Wojciechowi Mannowi można zadać dowolny temat i potrafi on na ten temat rozmawiać na poziomie".

Źródło: East News

Autor: Jan Bielecki