ZDJĘCIA | Piątek, 20 listopada 2020 (14:06)
Był z pewnością jednym z najwybitniejszych i najbardziej kontrowersyjnych polskich twórców. Autor tak głośnych filmów, jak "Trzecia część nocy", "Opętanie", "Diabeł", "Na srebrnym globie", "Szamanka" czy "Wierność". Andrzej Żuławski, który lubił szokować widzów, mówił o sobie w wywiadach: "Jestem osobnikiem krnąbrnym. Robię filmy o tym, co mnie torturuje, a kobiety służą mi za medium". Gdyby żył, 22 listopada 2020 roku obchodziłby 80. urodziny.
1 / 11
Zdarzało się, że doprowadzał aktorki do łez. Pisano, że na planie był wobec nich bezwzględny. Oskarżano go o pornografię i pełne przemocy sceny erotyczne. Wszystko to miało służyć realizacji artystycznej wizji reżysera. Filmowy świat cenił jego artyzm i niezależność. "Wykreował świat, w którym panuje apokalipsa. Świat w stanie widowiskowego, malowniczego rozkładu, dekadenckiego łamania wszelkich norm etycznych, świat zaczadzony złem" - napisano niegdyś o jego twórczości na łamach magazynu "Film". Na zdjęciu: Andrzej Żuławski w 2008 roku
Źródło: Agencja FORUM