Francja, Kanada, Katar, Niemcy, Palestyna, Turcja (2019)
Premiery
Kino 10 stycznia 2020
Dystrybucja
Kino - Aurora Films
Czas trwania
94 min
4,5
Oceń
Głosy
2
O filmie
"Tam gdzieś musi być niebo" to powrót palestyńskiego reżysera Elii Suleimana po dziesięcioletnim artystycznym milczeniu. Nazywany przez wielu spadkobiercą Bustera Keatona czy Jacquesa Tati, tworzy autoironiczną opowieść o tożsamości, przynależności, pojęciu domu. Pełną empatii, humoru oraz głębokiego humanizmu.
Główny bohater filmu, w którego rolę wciela się sam reżyser, przestaje się czuć komfortowo w rodzinnym Nazarecie. Niewinne scysje z sąsiadem, niepokojące akty wandalizmu i narastająca agresja sprawiają, że dojrzewa w nim myśl o wyjeździe.
Nowego życia i alternatywy dla swojej ojczyzny szuka najpierw w Paryżu, później w Nowym Jorku. Nie jest to jednak łatwe, gdyż myśli o Palestynie prześladują go niemal na każdym kroku, a kusząca wizja świeżego startu zamienia się w komedię pomyłek. Podobną, jaką dla bohatera jest filmowy biznes, który przez Suleimana został tu sportretowany w groteskowy sposób.
Gdyby polski dystrybutor "Tam gdzieś musi być niebo" pozwolił sobie na dziką fantazję w kwestii tytułu, mógłby spokojnie zdecydować się na "Suleiman przysiadł na gałęzi i rozmyśla o istnieniu". W swoim ostatnim filmie palestyński reżyser - który powrócił po dziesięcioletnim artystycznym milczeniu - kieruje kamerę na siebie. Przez większość metrażu milczy i obserwuje, szuka sensu i odpowiedzi, a...
Czytaj więcej