„Świat wielorybów” pozwala widzom stanąć oko w oko z największymi zwierzętami na Ziemi. Zachwycająca technika wielkoekranowa pozwoliła uchwycić cud spotkania z wielorybami i dała efekt, który krytycy określili jako „zapierający dech w piersiach” i „olśniewająco poetycki”. Film śledzi wieloryby biskajskie, długopłetwce, orki, płetwale błękitne i delfiny, by pokazać, jak podwodny wymiar dźwięku wpływa na ich żerowanie, rozmnażanie się, nawigację i zachowania społeczne.
Przejmujące i piękne pieśni wielorybów ożywają na wielkim ekranie, nadając nowy wymiar tym wodnym olbrzymom i ich starym muzycznym zwyczajom. Film „Świat wielorybów” prezentuje grację tych gigantycznych ssaków i zaskakujące fakty o ich życiu.
„Świat wielorybów”, najnowszy film wielkoekranowy, wyprodukowany przez Państwowe Towarzystwo Ochrony Przyrody (National Wildlife Federation), Destination Cinema i Zephyr Productions, łączy oszałamiający format IMAX z przełomową techniką filmowania pod wodą, dzięki czemu widzowie mają wrażenie, że są całkowicie zanurzeni w oceanie wśród wielorybów.
Do podwodnych zbliżeń posłużyły zaawansowane technicznie kamery i sprzęt do nurkowania w połączeniu ze zwykłą ludzką pomysłowością – nurkowano na głębokość 20 metrów bez akwalungów, by nie straszyć waleni odgłosem wypuszczanego pod wodą powietrza, mocowano kamery do łodzi, pływano wśród wielorybów nie wiedząc, co się może stać. Efektem jest „zapierający dech w piersiach” film, zawierający wiele najdoskonalszych zdjęć wielorybów, jakie kiedykolwiek wykonano.
W scenach filmowanych specjalną kamerą, przymocowaną do dziobu statku badawczego, widzowie pierwszy raz mogą zobaczyć ocean z punktu widzenia delfinów, które płyną obok burty i bawią się, raz po raz wyskakując z wody.
„Stada liczące do 200 delfinów wszędzie wokół nas, delfiny plamiste i długodziobe przemykające pod dziobem i chwilami nawet dziesięć osobników w obiektywie – wszystko to składa się na niezwykłe przeżycie obserwacji delfinów” – opowiada Dave Clark, współproducent i współreżyser „Świata wielorybów”.
„To najlepsze zdjęcia wielorybów, jakie nakręciłem” – twierdzi Al Giddings, współreżyser i autor zdjęć. To nie byle przechwałka, skoro słowa te wypowiedział człowiek, który pracował przy wielu filmach o morzu, takich jak "Otchłań", "Głębia", czy "Titanic".