Dzisiejszym robotnikom nie towarzyszą pochwalne pieśni. Mogą jedynie wspierać się nawzajem pocieszeniem, że praca, nawet ponad siły, jest lepsza,niż żadna.
Grupa ukraińskich mężczyzn całymi dniami naraża życie w nieczynnych,grożących zawaleniem biedaszybach. W Indonezji robotnicy pracujący przy wydobyciu siarki wdychają gorące, trujące opary nad kraterami czynnych wulkanów. Droga w dół to równie wielkie ryzyko. Krew, ogień i potworny smród - rzeźnia w Nigerii to piekło na ziemi. Gołymi niemal rękami Pakistańczycy wydzierają starym statkom kawałki metalu. Chińscy hutnicy ze strachem postrzegają siebie jako ginący gatunek.
Ukraina, Indonezja, Nigeria, Pakistan, Chiny - "Śmierć człowieka pracy" to pięć portretów ciężkiej fizycznej pracy w zmechanizowanym świecie 21. wieku coraz mniej widocznej.
MFF w Wenecji, MFF w Toronto, Planete Doc Review w
Warszawie 2006, MFF w Kopenhadze (Grand Prix), MFF w Londynie (Nagroda
Giersona), MFF w Leipzig (Nagroda...