"Ten śmieć przedawkuje i po kłopocie" - mówi współpracujący z Lorną gangster. Dziewczyna, choć stosunki z mafią miały zapewnić jej pieniądze na realizację marzeń (chce ze swoim albańskim chłopakiem otworzyć mały bar) nie chce zgadzać się na morderstwo. Nieoczekiwanie decyduje się pomagać Claudy'emu w walce z nałogiem, budzi się w niej poczucie winy, a pomiędzy nią i jej fikcyjnym mężem, na przekór temu co ich połączyło, rodzi się coś naprawdę czystego. Lorna uczy się w końcu, że istniejemy także dla innych, a nie tylko dla siebie.
Prosty, pozbawiony efektów, muzyki i gwałtownej ekspresji film braci Dardenne, nie jest jednak tylko reporterskim sprawozdaniem z ewolucji postaci. To współczesna przypowieść o winie i odkupieniu, przez które przebija wielka wiara w oczyszczającą siłę miłości.
Tytułowa Lorna (Arta Dobroshi ) jest mieszkającą w Belgii emigrantką z Albanii. By stać się prawowitą obywatelką Europy, dziewczyna zawarła fikcyjne...
- Arta Dobroshi, filmowa Lorna, przed rozpoczęciem zdjęć do filmu znała po francusku zaledwie nazwy dni tygodnia.
- Jean-Pierre i Luc Dardenne mówią o sobie...