Binh jest synem Wietnamki i amerykańskiego żołnierza. Podobnie jak inne dzieci z takich związków, będące swoistym efektem ubocznym wojny w Wietnamie, od małego spotyka się z ostracyzmem społecznym. Jest przedmiotem kpin i niechęci ze strony dzieci i dorosłych. Wychowywany przez dziadków, w wieku 17 lat wyrusza do Sajgonu na poszukiwanie matki, a później decyduje się na wyprawę do Ameryki, gdzie ma nadzieję odnaleźć ojca i rozpocząć nowe życie. Podróż okazuje się prawdziwym koszmarem. Straszne warunki, panujące na statku z nielegalnymi emigrantami, pobyt w obozie dla uchodźców, przymieranie głodem na ulicach Nowego Jorku – wszystko to będzie wymagało od Binha niezwykłej wytrwałości fizycznej i hartu ducha. Ale chęć odnalezienia swojego miejsca na ziemi okaże się silniejsza od wszystkiego.