Fred Claus (Vince Vaughn), odkąd pamięta, żył w cieniu swojego młodszego brata, Mikołaja, i pomimo szczerych starań nigdy nie udało mu się pójść w jego ślady. No cóż, Mikołaj,- co tu dużo mówić - był po prostu... Święty. Zgodnie z oczekiwaniami, wyrósł więc na wzór szczodrości, Fred zaś wręcz przeciwnie, znalazł się na przeciwnym biegunie - jako egzekutor długów kradł to, co udało mu się odzyskać. W rezultacie liczne matactwa zaprowadziły go do więzienia.
Pomimo protestów pani Claus, Mikołaj zgadza się opłacić kaucję za swojego brata, jednak pod warunkiem że przyjedzie on na Biegun Północny i odpracuje swój dług, składając zabawki. Jest tylko jeden problem: Fred zupełnie nie nadaje się na elfa - święta zbliżają się wielkimi krokami, a wszystko wskazuje na to, że on, jako czarna owca, niestety zepsuje te najradośniejsze dni w roku.
Czy doprowadzi swojego młodszego brata na skraj rozpaczy? Tym razem przecież łupem złodziejaszka Freda może paść... Boże Narodzenie. Jeżeli tak się stanie, to nawet sam renifer Rudolf nic nie wskóra.