Dwóch braci, na przekór własnemu losowi, postanowiło odbić się od dna i zawalczyć o jeden z najważniejszych tytułów bokserskich. Prawdziwa historia Micky Warda (Wahlberg) oraz niełatwej drogi, którą musiał pokonać, by stać się mistrzem tej walki. Christian Bale wciela się w postać jego przyrodniego brata, który po zawodowej porażce stoczył się na samo dno i wylądował w więzieniu. Teraz, by odkupić grzechy przeszłości, odzyskać utraconą dumę i uratować rodzinę zostaje trenerem młodszego brata i pomaga mu walce o zdobycie najważniejszego tytułu.
Z ULICY NA EKRAN: "FIGHTER" i PRAWDZIWA HISTORIA
Historia nagłego wzlotu Micky'ego Warda i uzyskania przez niego statusu legendy boksu to jedna z tych opowieści, o których mówi się, że musiały zostać stworzone przez scenarzystę z wybujałą wyobraźnią. Przeniesienie jej na ekran trwało trzy lata i wymagało od ekipy filmowej wiele pasji, oddania i ciężkiej pracy.
Producentów Davida Hobermana i Todda Liebermana najbardziej w tej historii urzekła opowieść o niewidzialnej braterskiej więzi oraz walce całej rodziny o odkupienie win. "Zaangażowaliśmy się w ten projekt, kiedy scenarzyści Paul Tamasy i Eric Johnson dostarczyli nam 15-minutowe film na DVD o życiu Micky'ego Warda i DIcky'ego Eklunda", wyjaśnia Hoberman. "Byliśmy cali we łzach! Musieliśmy zrobić ten film, kochamy opowieści o walce z przeciwnościami losu". Lieberman dodaje: "Obejrzałem to DVD chyba z pięćset razy. To niezwykle inspirująca historia".
Hoberman i Lieberman byli zachwyceni możliwością współpracy z Markiem Wahlbergiem i Davidem O. Russellem. "Od samego początku wiedzieliśmy, że Mark marzy o tym, żeby zagrać Micky'ego. To jeden z jego bohaterów", wyjaśnia wybór aktora Lieberman. O decyzji zatrudnienia Russella wypowiada się Hoberman: "W Davidzie najlepsze jest to, że do wszystkiego podchodzi z wielką pasją, nie boi się dosłownie zakochać w opowiadanej historii lub postaciach".
Russell podszedł do projektu "Fighter" jako do historii miłosnej. To dla niego nie tylko opowieść o braterskich więziach, ale również przeprawie Micky'ego, by pojednać rodzinę z ukochaną kobietą. W centrum opowieści Russell umieścił więc rozdźwięk pomiędzy Charlene a resztą rodziny. "Fighter opowiada o ludziach, takich jak każdy z nas. To najlepszy typ filmowych bohaterów", wyjaśnia amerykański reżyser. "Lowell to bardzo specyficzne miasto położone niedaleko Bostonu. Rodzina ma tam niezwykle duże znaczenie. Chciałem opowiedzieć historię o ludziach tam mieszkających, o ich świecie".
Scenarzyści Paul Tamasy i Eric Johnson spędzili w Lowell mnóstwo czasu. Pisząc pierwszą wersję scenariusza, rozmawiali z wieloma ludźmi, którzy znali tę historię z pierwszej ręki. "Dla wielu młodych ludzi w Lowell boks był jedyną okazją na wyjście z biedy, na lepsze życie. W pewnym momencie w mieście funkcjonowało ponad trzydzieści hal bokserskich", wyjaśniają Tamasy i Johnson. Po oddaniu scenariusza pracę nad opowieścią przejął Russell wraz ze Scottem Silverem, który pisał o podobnym środowisku w "8 mili".
Im bliżej było wejścia na plan filmowy, tym pewniejszy stawał się Russell tego, że chce włączyć w proces realizacji "Fighter" całą rodzinę Wardów i Eklundów. "Chcieliśmy szczerze opowiedzieć ich historie, jednocześnie dążąc do maksymalnej filmowej autentyczności. Bardzo nam w tym pomogli. Żyją w zgodzie z tym, kim są", wyjaśnia reżyser. W filmie wystąpiły siostry Warda, jego prawdziwy wujek oraz Mickey O'Keefe, policjant z Lowell, który bardzo pomógł Micky'emu w drodze na szczyt.
MIASTO ROBOTNIKÓW: KRĘCENIE W LOWELL
Jedyną braną pod uwagę lokacją było Lowell w stanie Massachusetts, miasto rodzinne Micky'ego Warda i Dicky'ego Eklunda,...
DAVID O. RUSSELL (Reżyser)
"Fighter" zapewnił mu pierwszą nominację do Oscara za reżyserię. Świat kina usłyszał o nim w momencie, kiedy za swój debiutancki...