Bohaterem drugiego krótkiego metrażu Tykwera jest mężczyzna, który pewnego dnia dowiaduje się, że kobieta, którą kocha nie odwzajemnia jego uczuć i nie jest w stanie dłużej znosić jego obecność. Pod wpływem tej wiadomości, która jest dla niego wielkim ciosem, nie jest w stanie nad sobą zapanować i zabija kobietę strzałem z pistoletu. Po jakimś czasie bohater próbuje przypomnieć sobie jak doszło do tragicznego zdarzenia, wydaję mu się, że spowodowało je coś wyjątkowego. Jego wspomnienia jednak nie odpowiadają prawdzie, wszystko obraca się przeciwko niemu. Na końcu okazuje się, że to nie on lecz kobieta trzyma w ręku broń.