Jeszcze jeden Indiana?
W czasie festiwalu filmowego w Cannes Steven Spielberg, nagabywany przez dziennikarzy, przyznał, że poważnie rozważa realizację kolejnej części przygód doktora Jonesa.
Nie obyło się oczywiście bez pewnej kokieterii, kiedy kultowy reżyser mówił: "Zrobię ten film, jedynie jeśli widzowie będą tego chcieli. Jak na razie czekam na reakcję widowni".
Dodał również, że pieniądze nie powinny stanowić problemu.
"Przewidujemy, że film zarobi od 150 do 175 mln dolarów przez pierwsze pięć dni od premiery w Stanach. Nie licząc oczywiście wpływów spoza kin w USA".
Zanim jednak Steven Spielberg zajmie się nowymi przygodami Indiany Jonesa, musi dokończyć prace nad kinową adaptacją komiksu "Tintin".
Jak już od pewnego czasu wiadomo, historia młodego dziennikarza i podróżnika Tintina rozplanowana została na trzy filmy. Reżyserem pierwszej jest Spielberg, drugą część stworzy Peter Jackson.
Pytany o reżysera części trzeciej, Steven Spielberg odpowiedział: "Skoro ja kręcę pierwszą część, a Peter drugą, to wychodzi na to, że trzecią będziemy musieli nakręcić wspólnie".