Reklama

Cannes 2022: David Cronenberg i 6-minutowa owacja dla filmu "Zbrodnie przyszłości"

David Cronenberg był bardzo poruszony reakcją publiczności na festiwalu w Cannes. Po projekcji najnowszego filmu twórcy, "Crimes of the Future", w którym grają Viggo Mortensen, Léa Seydoux i Kristen Stewart, widzowie zgotowali ekipie sześciominutową owację na stojąco. Obraz walczy w Konkursie Głównym o Złotą Palmę.

David Cronenberg był bardzo poruszony reakcją publiczności na festiwalu w Cannes. Po projekcji najnowszego filmu twórcy, "Crimes of the Future", w którym grają Viggo Mortensen, Léa Seydoux i Kristen Stewart, widzowie zgotowali ekipie sześciominutową owację na stojąco. Obraz walczy w Konkursie Głównym o Złotą Palmę.
Lea Seydoux, David Cronenberg, Viggo Mortensen i Kristen Stewart na festiwalu w Cannes 2022 - światowa premiera filmu "Crime of the Future" / Mustafa Yalcin/Anadolu Agency /Getty Images

Film "Zbrodnie przyszłości" ("Crimes of the Future") miał światową premierę w poniedziałek, 23 maja, wieczorem podczas trwającego właśnie festiwalu w Cannes. Główne role w produkcji Davida Cronenberga grają: Viggo Mortensen, Léa Seydoux i Kristen Stewart.

Reklama

Cannes 2022: Owacje dla ekipy Davida Cronenberga

Publiczność była zachwycona nową produkcją Cronenberga. Na pokazie obecni byli twórcy i aktorzy, a widzowie zgotowali im po projekcji filmu sześciominutową owację.

"Naprawdę zaniemówiłem" - powiedział David Cronenberg, gdy podczas oklasków wręczono mu mikrofon. "Jestem bardzo wzruszony reakcją publiczności. Mam nadzieję, że nie żartujecie, że naprawdę tak myślicie" - dodał.


Media donoszą jednak, ze kilka osób opuściło salę podczas pokazu. Film zawiera bowiem wiele bulwersujących i krwawych scen. Jak informuje amerykański dystrybutor, "Zbrodnie przyszłości" przeznaczone będą wyłącznie dla dorosłego widza. Wszystko z powodu szokujących scen, pokazujących deformację ludzkiego ciała.

Thriller science fiction "Zbrodnie przyszłości" ("Crimes of the Future") jest inspirowany filmem z 1970 roku o tym samym tytule. Akcja nakręconych w 1970 roku "Zbrodni przyszłości" umiejscowiona była w świecie, w której większość kobiet umiera z powodu choroby związanej z zanieczyszczonymi kosmetykami. Za ich śmierć odpowiedzialny jest twórca trującej substancji, szalony dermatolog Antoine Rouge.

"Zbrodnie przyszłości": O czym opowiada film?

"Zbrodnia przyszłości" ma przenieść widzów w niezbyt odległą przyszłość, w której ludzkość uczy się żyć w nowym, sztucznie zbudowanym otoczeniu. Ta ewolucja świata zewnętrznego prowadzi do metamorfozy ludzi - zmienia się biologiczny skład ich organizmów, pojawia się także "syndrom przyspieszonej ewolucji". Niektórzy poddają się tym przemianom, inni próbują je kontrolować - ludzie przechodzą szereg transformacji i mutacji.

Film koncentruje się wokół postaci Saula Tensera, artysty performera, który poddał się "syndromowi przyspieszonej ewolucji", w wyniku czego w jego ciele pojawiły się nowe, zaskakujące narządy. Tenser decyduje się na ich usunięcie, a cały proces zamienia w spektakl, który jego fani mogą zobaczyć na żywo. Wkraczają w to rząd i przeciwnicy performera.

Viggo Mortensen gra sławnego performera Saula Tensera, który wraz ze swoją asystentką Caprice (w tej roli Les Seydoux) publicznie prezentuje metamorfozy swoich organów w awangardowych przedstawieniach. Kristen Stewart wciela się w śledczą z Krajowego Rejestru Organów, która śledzi ruchy kontrowersyjnej pary.

Film, wraz z 20 innymi produkcjami, walczy w Konkursie Głównym o Złotą Palmę na tegorocznej 75. edycji festiwalu w Cannes. Zwycięzcę wyłoni jury w składzie: Vincent Lindon, Rebecca Hall, Deepika Padukone, Naomi Rapace, Jasmine Trinca, Asghar Farhadi, Ladj Ly, Jeff Nichols i Joachim Trier.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama