Reklama

Camerimage: Schaefer i Forster z nagrodą dla artystycznego duetu

Roberto Schaefer i Marc Forster otrzymają w tym roku na festiwalu Camerimage Nagrodę dla Duetu Autor Zdjęć - Reżyser, dołączając do wielu światowej klasy twórców, którzy odebrali już to wyróżnienie.

Zaufanie pomiędzy reżyserem i autorem zdjęć to jeden z kluczowych aspektów pracy na planie filmowym i poza nim. Od relacji tej zależy nie tylko styl oświetlenia oraz wizualna spójność całego projektu, ale również wykorzystanie w pełni dobrodziejstw oferowanych przez pozostałe departamenty - podkreślenie kolorystyki kostiumów, szczegółowości scenografii czy bogactwa użytych rekwizytów.

Historia kina zna wiele takich duetów, które doprowadzały do powstania zapadających na długie lata w pamięci, błyskotliwych pod każdym względem realizacyjnym filmowych historii. Międzynarodowy Festiwal Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych Camerimage nagradza wyjątkowe duety autor zdjęć - reżyser niemalże od początku swego istnienia, honorując zarówno kreatywność i pasję filmowców, jak i ich umiejętność podejmowania kompromisów i tworzenia wspólnej wizji. W tym roku Nagrodę dla Duetu Autor Zdjęć - Reżyser odbiorą Roberto Schaefer i Marc Forster, którzy w trakcie ponad dekady stworzyli razem osiem różnorodnych, acz zawsze przemyślanych i świetnie zrealizowanych produkcji.

Reklama

Schaefer i Forster znają się tak dobrze, że mogliby pracować bez słów, ale zawsze inwestują swój czas i wyobraźnię w kilkutygodniowy okres przygotowawczy, w trakcie którego zastanawiają się nad stylem wizualnym filmu, a także rozrysowują dosłownie każdą scenę, zaznaczając planowane kąty ujęć, nakładane filtry czy obiektywy, których zamierzają użyć. "Na planach poszczególnych lokacji rysuję ustawienia kamery i dodaję wszelkie możliwe informacje, jak np. numer ujęcia. Obok takiego planu opisuję ujęcie od początku do końca - wyjaśnił Schaefer w wywiadzie udzielonym magazynowi "American Cinematographer".

"To znakomity sposób na komunikowanie ekipie dokładnie tego, co i jak chcemy osiągnąć. Asystent reżysera korzysta z tych stronic do logistyki kolejnych dni na planie, co daje mi więcej czasu na pracę z aktorami" - wytłumaczył w tej samej rozmowie Marc Forster. Mając tak dokładnie obmyślone wszystkie aspekty tworzonego filmu, wchodzą na plan całkowicie gotowi, by otwierać się na nieprzewidziane modyfikacje, powstałe w trakcie kręcenia, dzięki którym cały projekt zyskuje na wyrazistości.

Ich współpraca zaczęła się wraz z "Everything Put Together" z 2000 roku, opowieści o utracie dziecka, która doprowadza do powolnej emocjonalnej dezintegracji niegdyś szczęśliwego małżeństwa. Nakręcony wczesnymi kamerami cyfrowymi film zachował surowy, niepokojący styl, który podkreśla emocjonalną szczerość, z jaką ta trudna historia została ukazana. Następne było "Czekając na wyrok" z 2001 roku. Ta osadzona na amerykańskim Południu opowieść o romansie rasistowskiego strażnika więziennego z czarnoskórą żoną niedawno straconego więźnia potwierdziła talent obu twórców do opowiadania niejednoznacznych moralnie historii z wielką wrażliwością i wyczuciem.


Sukces filmu sprawił dodatkowo, że o Forsterze i Schaeferze zrobiło się głośno, co doprowadziło do powstania "Marzyciela" (2004). Oparta na faktach historia napisania przez J.M. Barriego słynnego "Piotrusia Pana" nie unikała smutnych momentów i trudnych zagadnień, ale dała duetowi twórców przede wszystkim możliwość zademonstrowania na ekranie mocy ludzkiej wyobraźni - zarówno pod kątem kolorów i oświetlenia, jak i inscenizacji czy kompozycji kadrów. Za swoją pracę obaj uzyskali nominację do Nagrody BAFTA, a Marc Forster był również nominowany do Złotego Globu.

Rok po "Marzycielu" na ekrany kin wszedł thriller "Zostań", oniryczna, surrealistyczna podróż w najczarniejsze zakamarki ludzkiego umysłu. Schaefer i Forster po raz kolejny skorzystali z możliwości oferowanych przez medium filmowe i wymyślili skomplikowaną grę z percepcją widza, który od samego początku nie wie, czy to, co widzi na własne oczy, nie jest wyłącznie perfidną iluzją. Ekranowy labirynt wizualnych nawiązań i symboli doprowadził wielu widzów do oglądania filmu po kilka razy, aby zrozumieć sedno "Zostań" oraz nacieszyć oczy perfekcyjną realizacją.

"Przypadek Harolda Cricka" z 2006 roku podobnie balansował na granicy pomiędzy rzeczywistością i fikcją. Główny bohater filmu zostaje bowiem z nieznanego sobie powodu protagonistą pisanej w bólach przez pewną pisarkę powieści, stając się niewolnikiem jej niezmierzonej wyobraźni.


Nakręcony rok później "Chłopiec z latawcem", oparta na powieści Khaleda Hosseiniego historia pełnego trudów życia pewnego afgańskiego chłopca, który stara się nie tracić pozytywnego nastawienia do świata, przyniósł powrót duetu Forster - Schaefer do bardziej rzeczywistych klimatów.

Podobnie było z ich ostatnim jak na razie wspólnym projektem, nakręconym w 2011 roku "Kaznodzieją z karabinem", opartą na faktach opowieścią o byłym kryminaliście, który angażuje się w walkę o przyszłość dzieci z afrykańskiego Sudanu.

Wcześniej jednak, w 2008 roku, premierę miał 007 "Quantum of Solace", drugi film o przygodach Jamesa Bonda z Danielem Craigiem w roli głównej i zarazem projekt stanowiący największe wyzwanie we wspólnej karierze duetu Forster - Schaefer. W tym pełnym dynamicznej akcji, efektownych wybuchów oraz egzotycznych lokacji filmie, twórcy pokazali prawdziwą klasę, łącząc wizualne nawiązania do wyglądu starych filmów o Jamesie Bondzie ze współczesnym stylem kręcenia i jednocześnie nadając wielu scenom niespodziewanego liryzmu.


Osiem filmów, osiem ciekawie opowiedzianych historii, osiem wyrazistych wizualnie projektów, w których zdjęcia odgrywały kluczową rolę.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy