Reklama

Szumowska powalczy o Złotego Niedźwiedzia!

Światowa premiera najnowszego filmu Małgorzaty Szumowskiej "W imię..." ("In the Name of...") w Konkursie Głównym 63. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie.

-Cieszę się, że znowu mamy film polskiego twórcy w konkursie głównym w Berlinie. To najważniejszy obok Cannes i Wenecji międzynarodowy festiwal filmowy na świecie. Warto zwrócić uwagę, że dla Małgorzaty Szumowskiej jest to już trzeci pełnometrażowy film fabularny, który zaprezentuje podczas Berlinale - mówi Agnieszka Odorowicz, dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, który współfinansował obraz Szumowskiej

"W imię..." opowiada współczesną historię księdza, który zakłada w małej parafii ognisko dla trudnej młodzieży. Dobry proboszcz jest lubiany przez ludzi, ukrywa jednak przed nimi swoją skomplikowaną przeszłość. - Pokazuję głównego bohatera, którego zagrał Andrzej Chyra, jako człowieka borykającego się z samotnością. Tematem nowego filmu jest wiara, wątpliwość, tęsknota za uczuciem - mówiła w jednym z wywiadów reżyserka.

Reklama

Scenariusz filmu napisali wspólnie Małgorzata Szumowska i Michał Englert, który również jest autorem zdjęć. W filmie "W imię..." obok Andrzeja Chyry i Mateusza Kościukiewicza, zagrali m.in. Maja Ostaszewska, Łukasz Simlat, Tomasz Schuchardt, Maria Maj, Olgierd Łukaszewicz oraz aktorzy amatorzy.

Producentem współfinansowanego przez PISF obrazu jest firma Mental Disorder 4.Film powstał w koprodukcji z Canal + "W imię..." ma już agenta sprzedaży i jest nim firma Memento Films International. Polskim dystrybutorem filmu jest Kino Świat.

Polski film w Konkursie Głównym zostanie zaprezentowany wśród takich tytułów jak "Raj: nadzieja" Ulricha Seidla, "Camille Claudel 1915" Bruno Dumonta czy "Promised Land" Gusa Van Santa.

-Z satysfakcją mogę stwierdzić, że twórczość Małgorzaty Szumowskiej została po raz kolejny doceniona przez organizatorów festiwalu. Mam nadzieję, że film "W imię..." zostanie dobrze przyjęty przez Jury i międzynarodową publiczność - podkreśla dyrektor PISF Agnieszka Odorowicz.

Podczas poprzednich edycji Berlinale w Konkursie Głównym prezentowano takie polskie filmy jak "Tatarak" Andrzeja Wajdy (rok 2009 - film otrzymał wówczas Nagrodę im. Alfreda Bauera za wyznaczanie nowych perspektyw sztuki filmowej), "Weiser" Wojciecha Marczewskiego (rok 2001) oraz krótkometrażowe "Jam Session" Izabeli Plucińskiej (rok 2005) i "Rendez-Vous" Marcina Janosa Krawczyka (rok 2007). Od 2008 roku filmy krótkie prezentowane są w konkursie Berlinale Shorts, w którym pokazywane były takie polskie produkcje jak "Kizi Mizi" Mariusza Wilczyńskiego (2008) oraz "Świteź" Kamila Polaka (2011).

Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie odbywa się od 1951 roku lat i jest jednym z najważniejszych i najbardziej prestiżowych festiwali filmowych na świecie. 63. edycja festiwalu odbędzie się w dniach 7-17 lutego 2013. W tegorocznym programie imprezy obok filmu Małgorzaty Szumowskiej znajdzie się współfinansowany przez PISF film "Bejbi Blues" Katarzyny Rosłaniec, który będzie pokazywany w konkursowej sekcji Generation 14plus oraz w sekcji Panorama.

- Cieszy mnie, że w tym roku na festiwalu w Berlinie polskie kino fabularne reprezentują filmy dwóch reżyserek - "W imię..." Małgorzaty Szumowskiej i "Bejbi Blues" Katarzyny Rosłaniec, które łączy osoba tej samej producentki - Agnieszki Kurzydło. To duże osiągnięcie, które należy docenić - zwraca uwagę dyrektor PISF Agnieszka Odorowicz.

Polskim akcentem będzie również prezentacja w sekcji Forum koprodukcji niemiecko-polskiej "Sieniawka" Marcina Malaszczaka.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy