Cannes: Głośny alarm i odwołany seans. Co się dzieje?
Niepokojące wiadomości z festiwalu w Cannes! Odwołano jeden z pokazów, a przed budynkiem festiwalowym pojawiła się policja. Co tam się dzieje? "Policja nie udziela informacji na temat powodu wstrzymania projekcji. Powiedziano nam tylko, że chodzi o podejrzany pakunek w środku" - pisze dla nas Artur Zaborski z Cannes.
Aktualizacja: Alarm odwołano, ale niemal nikogo z czekających już nie wpuszczono na seans. Policja nie wydała żadnego oświadczenia w tej sprawie.
"O godzinie 15:00 w Cannes miał się zacząć pokaz prasowy najnowszego filmu chińskiego reżysera Jia Zhangke. Projekcja zaplanowana była w pałacu festiwalowym. Jednak bramek dla dziennikarzy nie otworzono. Zamiast wpuszczać zainteresowanych do sali kinowej na miejscu zjawiła się policja, która zaczęła odsuwać widzów od czerwonego dywanu" - poinformował nas Artur Zaborski, dziennikarz i krytyk filmowy, który jest obecnie w Cannes.
"Szybko też zamknięto sporą część słynnego bulwaru La Croisette. Z ruchu - także pieszego - wyłączony jest odcinek rozciągający się przed pałacem. Policja nie udziela informacji na temat powodu wstrzymania projekcji. Powiedziano nam tylko, że chodzi o podejrzany pakunek w środku" - dodaje.
"Przypomnijmy, że w tym roku na festiwalu podejmowane są szczególne środki bezpieczeństwa, bo organizatorzy obawiają się protestów przeciwko wojnie Izraela z Palestyną. Z ochroniarzami po Cannes chodzą nawet jurorzy - przewodzi im w tym roku Greta Gerwig. Na razie nie wiadomo, kiedy zostaną wznowione projekcje" - wyjaśnia dziennikarz.
Festiwal filmowy w Cannes rozpoczął się 14 maja i zakończy 25 maja. Zobacz nasz raport specjalny z Cannes!