Reklama

Martin Scorsese: Umieścił polski film wśród najlepszych w historii

Martin Scorsese podzielił się ostatnio listą najlepszych według niego filmów wszech czasów. Znalazł się na niej kultowy "Popiół i diament" Andrzeja Wajdy.

Martin Scorsese podzielił się ostatnio listą najlepszych według niego filmów wszech czasów. Znalazł się na niej kultowy "Popiół i diament" Andrzeja Wajdy.
Martin Scorsese /Dia Dipasupil /Getty Images

Pracę w przemyśle filmowym Martin Scorsese rozpoczynał jako montażysta. To właśnie on wspólnie z Thelmą Schoonmaker odpowiadają za kształt końcowy słynnego filmu Michaela Wadleigha "Woodstock". W związku z konfliktem z reżyserem nazwisko Scorsese nie pojawiło się jednak w napisach końcowych. Znajomość z Schoonmaker zaowocowała jednak tym, że została potem stałą montażystką filmów Scorsese.

Późniejszy twórca "Kasyna" dorastał we włoskiej dzielnicy Nowego Jorku znanej jako "Mała Italia", która stała się później inspiracją dla wielu filmów reżysera. To właśnie tam rozgrywała się akcja jego pierwszego głośnego obrazu zatytułowanego "Ulice nędzy" (1973), w którym premierowo wystąpił u Scorsese późniejszy wieloletni współpracownik reżysera - Robert De Niro.

Reklama

Ten sam aktor jest jedną z gwiazd najnowszego dzieła Scorsese zatytułowanego "Czas krwawego księżyca". Opowiada on o serii tajemniczych zaginięć członków bogatego plemienia Osagów mieszkających na obszarach złóż ropy naftowej w Oklahomie. Sprawą zaczyna się interesować nowo powstała agencja federalna FBI w tym agent J. Edgar Hoover.

W związku z trwającym właśnie strajkiem aktorów, to głównie na Scorsese spoczywa ciężar promowania tej produkcji. W ostatnim czasie jest on więc niezwykle aktywny w mediach. W rozmowie z magazynem "Sight and Sound" podzielił się listą piętnastu filmów, które uważa za najlepsze produkcje wszech czasów. Znalazł się na niej "Popiół i diament" Andrzeja Wajdy, który 3 października obchodził 65 lat od premiery.

W filmie "Wajda i Ty" Martin Scorsese opowiadał o swojej fascynacji filmami Andrzeja Wajdy i Polskiej Szkoły Filmowej. "Film, który wywarł na mnie największe wrażenie to 'Popiół i diament'. Gdy obejrzałem go w 1961 roku, kiedy studiowałem w Washington Square Collage (obecnie New York University), to zacząłem wierzyć, że w pewnym momencie będę sam mógł robić filmy" - zwierzył się amerykański reżyser.

"Ten film był dla mnie objawieniem. Przedstawiał tragedię zniszczonego kraju, zniszczonej zachodniej cywilizacji, tragedię ludzi, którzy przeżyli i musieli stawić czoła nowemu systemowi, odrzucając go, walcząc z nim, lecz z poczuciem przegranej" - mówił o filmie "Popiele i diamencie".

Co ciekawe, Wajda i Scorsese spotkali się w 2011 roku. Polski reżyser wręczył Amerykaninowi oryginalny storyboard z ostatniej sceny "Popiołu i diamentu". 

Pozostałe produkcje, które wyróżnił Scorsese, to: "2001: Odyseja kosmiczna", "Osiem i pół", "Obywatel Kane", "Dziennik wiejskiego proboszcza", "Piętno śmierci", "Lampart" i "Słowo".

Na jego liście znalazły się również: "Paisa", "Czerwone pantofelki", "Rzeka", "Salvatore Giuliano", "Poszukiwacze", "Opowieści księżycowe" oraz "Zawrót głowy".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Martin Scorsese | Popiół i diament
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy