Reklama

Jerzy Antczak i Jacek Bromski laureatami nagrody im. Heleny Modrzejewskiej!

9 marca 2024 roku w Beverly Hills zostały wręczone "Złote Nagrody" przyznawane przez Klub Kultury im. Heleny Modrzejewskiej. Tegorocznymi laureatami zostali Jerzy Antczak i Jacek Bromski. Oto relacja prosto z Beverly Hills.

Nagroda im. Heleny Modrzejewskiej została ustanowiona w 2010 roku i honoruje reżyserów filmowych i teatralnych. W tym roku wyróżnieni zostali Jerzy Antczak i Jacek Bromski, a uroczystość prowadziła Katarzyna Śmiechowicz, aktorka i wiceprezes Klubu.  

Jerzy Antczak i Jacek Bromski - laureaci

Jacek Bromski przez 26 lat był prezesem Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Jest reżyserem i scenarzystą, a stworzył takie filmy jak "Anatomia zła", "U Pana Boga za piecem" czy "Kariera Nikosia Dyzmy". Specjalnie na tę okazję wyruszył do USA. 

Reklama

Jerzy Antczak również jest polskim reżyserem filmowym i teatralnym. W jego reżyserii mogliśmy oglądać takie spektakle jak "Kordian" J. Słowackiego lub "Trzy siostry" A. Czechowa. 

W 1977 jego film "Noce i dnie" był nominowany do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny, a wersja serialowa była przez lata uwielbiana.  

Jerzy Antczak na stałe zamieszkał w Los Angeles, a także wiele lat wykładał na UCLA. Jest też honorowym członkiem Klubu Kultury. 

Wręczenie nagród im. Heleny Modrzejewskiej

9 marca wręczono "Złote Nagrody". Jerzy Antczak i Jacek Bromski zostali uhonorowani podczas jednego wieczoru. Podczas odbierania nagrody, Jacek Bromski podzielił się, że cieszy się, że spotkał się tego wieczoru z Jerzym Antczakiem. 

"Jestem szczególnie zaszczycony, że razem z Jerzym Antczakiem dostaję tę nagrodę. Także, Jurku, mój mentorze, mój serdeczny przyjacielu, cieszę się, że jestem obok Ciebie". 

A jak wypowiadali się po ceremonii? Z nagrodzonymi rozmawiał Artur Zaborski.

Reżyser Jerzy Antczak był zaskoczony nagrodą. "Okazało się, że jeszcze mnie potrzebują".

Jerzy Antczak zdecydował się także opowiedzieć o jednym ze swoich studentów, którego film został w tym roku nominowany do Oscara w kilku kategoriach. Alexander Payne, bo o nim mowa, odpowiada za produkcję "Przesilenie zimowe". 

"To był mój ukochany student. (...) Jestem dumny (...) Nie ma większej radości niż ta, jak ktoś osiąga takie sukcesy." 

A jak zareagował Jacek Bromski na otrzymanie nagrody w Los Angeles, w mieście kojarzonym z filmami?  

"To bardzo przyjemna rzecz, tym bardziej że z moim mistrzem i przyjacielem, Jerzym Antczakiem wspólnie dostajemy tę nagrodę. Czuję się podwójnie zaszczycony." 

Reżyser zabrał także głos w sprawie tantiem z internetu, o które walczą teraz polscy filmowcy.

"Czekaliśmy na to od wielu lat. Filmowcy tracą, nie dostając tantiem z internetu. Kina płacą, ale platformy streamingowe nie chcą płacić nic i prowadzą bardzo silny mobbing, żeby tych tantiem nie płacić. (...) Cieszę się, że jest solidarność środowiskowa w tej kwestii" - skomentował Bromski. 

Zobacz też: Razem w życiu, razem podczas walki o Oscary. Te pary były nominowane w tym samym roku

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jerzy Antczak | Jacek Bromski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy