Reklama

Cuba Gooding jr. przyznał się do molestowania

Cuba Gooding Jr. nie trafi za kraty. Znany aktor poszedł na ugodę i przyznał się do jednego wykroczenia związanego z molestowaniem seksualnym.

Cuba Gooding Jr. nie trafi za kraty. Znany aktor poszedł na ugodę i przyznał się do jednego wykroczenia związanego z molestowaniem seksualnym.
Cuba Gooding Jr. /Michael Reaves /Getty Images

W 2019 roku trzy kobiety oskarżyły Cubę Goodinga Jr. o obmacywanie w nocnych klubach Nowego Jorku. Aktor początkowo wszystkiemu zaprzeczał, ale podczas rozprawy, która odbyła się 12 kwietnia, przyznał się do jednego zarzutu. Chodziło o pocałowanie kelnerki w nocnym klubie wbrew jej woli.

Na 54-latku ciążyło pięć innych zarzutów związanych z molestowaniem seksualnym. Kobiety oskarżały go m.in. o łapanie za piersi i pośladki. Gwiazdorowi groziło do dwunastu miesięcy pozbawienia wolności, ale po zawarciu ugody nie spędzi za kratami ani jednego dnia. Przez pół roku będzie jednak pod nadzorem kuratora. Musi też kontynuować terapię odwykową, gdyż ma problemy z nadużywaniem alkoholu.

Reklama

To niejedyne oskarżenia pod adresem Goodinga Jr. W 2019 roku, gdy zrobiło się głośno o skandalicznym zachowaniu aktora, do sądu zgłosiło się ok. 30 kobiet, które miały paść ofiarą molestowania z jego strony w różnych stanach na przestrzeni wielu lat. Ostatecznie sąd uwzględnił zeznania wspomnianych trzech kobiet z Nowego Jorku.

Na Goodingu Jr. wciąż ciąży także dużo poważniejszy zarzut. W 2020 roku do sądu w Nowym Jorku złożony został pozew cywilny, w którym nieznana z imienia i nazwiska kobieta oskarża nagrodzonego Oscarem aktora o dwukrotny gwałt. Do zdarzenia miało dojść w 2013 roku w jednym z nowojorskich hoteli.

Kobieta twierdzi, że w sierpniu 2013 roku spotkała aktora w nowojorskiej restauracji. Gooding Jr. miał ją zaprosić na drinka do położonego w pobliżu hotelu. Kiedy byli już w jego pokoju, aktor powiedział, że musi się przebrać. Poprosił, by kobieta poszła razem z nim i zaczął rozbierać się przy niej.

Kiedy chciała wyjść, zagrodził jej drogę, rzucił na łóżko i zgwałcił, choć kilka razy powtórzyła "nie". Po wszystkim poszedł do łazienki. Kobieta chciała wykorzystać okazję i uciec, ale aktor powrócił i zgwałcił ją raz jeszcze.

Gwiazdor wszystkiemu zaprzeczył. Z oświadczenia jego prawnika wynikało, że Gooding Jr. nie wypiera się znajomości z tą kobietą, ale podkreślił, że wówczas nie było mowy o żadnym gwałcie.

"Oskarżenia są nieprawdziwe. To wydarzenie, które miało miejsce lata temu. Nie zostały zgłoszone żadne skargi. Uważamy, że oskarżenie zostanie oddalone" - skomentował sprawę agencji Reutera adwokat aktora, Mark Jay Heller.

Sławę Goodingowi przyniosła rola w filmie "Jerry Maguire", za którą został nagrodzony Oscarem dla najlepszego aktora drugoplanowego. W latach późniejszych kariera aktora mocno przygasła. Przypomniał o sobie w 2016 roku tytułową rolą w serialu "American Crime Story: Sprawa O. J. Simpsona".

Zobacz również:

Will Smith zawieszony przez Akademię na 10 lat!

Polski erotyk na Netfliksie! Jest pierwszy zwiastun!

Agnieszka Holland ostro o wybitnym reżyserze! "Putinowska onuca"!

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Cuba Gooding Jr.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama