Reklama

Najlepsze dokumenty

"Power of reality" - to tytuł nowej sekcji festiwalu Tofifest, prezentującej najciekawsze filmy dokumentalne ostatniego roku. Za program tego przeglądu odpowiada Artur Liebhart - dyrektor festiwalu Planete Doc Review.

W ramach sekcji "Power of reality" pokazanych zostanie 5 dokumentalnych filmów.

"Inferno"
W 1964, po dekadzie sukcesów, Henri-Georges Clouzot postanowił zrobić film, który określi na nowo granice kina. Powstał scenariusz o mężczyźnie obsesyjnie zazdrosnym o swoją młodą żonę (Romy Schneider). Reżyser zaprosił do współpracy artystów z nurtu op-art, którzy pracowali nad efektami specjalnymi. Po przeniesieniu zdjęć w plener, reżyser zaczął tracić kontrolę nad filmem i popadł w konflikt z ekipą. W końcu z planu zabrała go karetka, z diagnozą zawału serca. Odnaleziony po 50 latach nieukończony film robi duże wrażenie: feeria barw przywodząca na myśl narkotyczne eksperymenty, atmosfera jest duszna od wyuzdanego erotyzmu?

Reklama

"Niedokończony film"
Reżyserka Yael Hersonski postanowiła zbadać okoliczności powstania filmu, który Urząd Propagandy III Rzeszy nakręcił w maju 1942 roku w getcie warszawskim. Mozolna analiza ujęć, archiwów i zapisków pokazała, że dokument to jeszcze jedna mistyfikacja propagandy nazistów, a "normalne" życie od początku do końca zaaranżowano, pod bacznym okiem pilnujących porządku esesmanów. Na film składają się wspomnienia i komentarze ocalonych, fragmenty niesławnego filmu, sylwetki uchwyconych w kadrze niemieckich operatorów i przerażone spojrzenia filmowanych mieszkańców getta. Wychwycone przez reżyserkę niuanse przenoszą film na poziom uniwersalny, każą zastanowić się nad naturą i uwarunkowaniami każdego zapisu archiwalnego.

"Nénette"
Nénette urodziła się na Borneo w 1969, lecz od 1972 mieszka w Paryżu. Ludzie, którzy spędzili z nią wiele lat, mówią o niej z czułością, lecz podkreślają, że trudno zdobyć jej zaufanie. To ona decyduje, kiedy można jej dotknąć. Większość swojego życia spędza w milczeniu, z uwagą obserwując odwiedzających ją licznie gości. Część z nich, wyraźnie nią zafascynowana, potrafi wracać przez wiele dni, by z uwagą obserwować jej ciało, mieszankę potwornej siły i ujmującej delikatności. Reżyser ? Nicolas Philbert obserwuje najdrobniejsze zachowania orangutanów z uwagą właściwą naukowcom.

"Para do życia"
Ani gabinet terapeutyczny, ani łoże kochanków nie są dla Finów odpowiednie do głośnych rozmów o swoich najskrytszych odczuciach na temat życia, miłości i rodziny. Miejscem tym w Finlandii jest sauna. Oglądając Parę do życia, widz staje się niewidzialnym współuczestnikiem rozmowy dwóch, dodajmy że nagich, mężczyzn (niekiedy rozmawiających także z... niedźwiedziem grizzly) w miejscu, które w tym skandynawskim kraju postrzegane jest jako sanktuarium. Odgrywa ono rolę katalizatora, który jednocześnie oczyszcza ciało i umysł; sprawia, iż jeden człowiek jest w stanie otworzyć się na drugiego, a rytuały zwane vihta, czy löyly, a także... piwo, sprzyjają wspieraniu się w wzajemnych troskach.

"Wideokracja"
We Włoszech, od trzydziestu lat, obraz kontrolowany jest przez jednego człowieka. Magnat telewizyjny i jednocześnie premier ? Silvio Berlusconi, wpłynął na kształt telewizji komercyjnej jak nikt przed nim we Włoszech. Wiele osób twierdzi, że jego kanały telewizyjne, pełne młodych, skąpo odzianych dziewcząt, odzwierciedlają jego własny gust i osobowość. W Wideokracji, pochodzący z Włoch reżyser Erik Gandini ukazuje skutki telewizyjnego eksperymentu, jakiemu od 30 lat poddaje się Włochów. Dzięki dostępowi do najpotężniejszych kręgów medialnych, odkrywa niezwykłą historię, zrodzoną z przerażającej rzeczywistości Włoskiej Republiki Telewizyjnej.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy