48. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni
Reklama

48. FPFF w Gdyni: "Chłopi" zachwycają obrazem i dźwiękiem. L.U.C. opowiada o muzyce do filmu

Podczas 48. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych bardzo dużo mówi się o filmie "Chłopi". Nowa odsłona historii napisanej przez Władysława Reymonta zdążyła już zachwycić na premierze w Toronto, a w Gdyni zebrała owacje na stojąco. Ważną częścią produkcji jest muzyka stworzona przez Łukasza Rostkowskiego, znanego jako L.U.C. Artysta w rozmowie z Interią opowiedział o pracy nad filmem.

Podczas 48. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni twórcy filmu "Chłopi" otrzymali Nagrodę Publiczności oraz nagrodę specjalną za "unikalną formę filmową".

Zobacz też: Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni: Złote Lwy dla filmu "Kos"

"Chłopi": Nowy projekt twórców "Twojego Vincenta"

"Chłopi" w reżyserii Hugha Welchmana i DK Welchman (aka Dorota Kobiela) to kolejna adaptacja powieści, nagrodzonego Nagrodą Nobla, Władysława Reymonta. Światowa premiera tej produkcji odbyła się na festiwalu w Toronto i spotkała z entuzjastyczną reakcją prasy. Film "Chłopi" został zrealizowany z wykorzystaniem techniki animacji malarskiej.

Reklama

Obraz składa się z 40 tysięcy klatek filmowych - obrazów namalowanych przez pracujących przy filmie malarzy naśladujących m.in. styl Młodej Polski, a znający polskie malarstwo tej epoki łatwo odnajdą odniesienia do Józefa Chełmońskiego czy Leona Wyczółkowskiego.

Muzykę do filmu skomponował wielokrotnie nagradzany producent Łukasz L.U.C. Rostkowski. Kompozytor w ramach międzynarodowej Rebel Babel Film Orchestra utworzył specjalny słowiański kolektyw muzyków folkowych, którzy tak jak malarze za pomocą tradycyjnych środków (instrumenty ludowe i śpiewy) stworzyli magiczny i analogowy pejzaż dopełniający piękno malowanych obrazów. 

L.U.C o pracy nad filmem "Chłopi"

"Zdałem sobie sprawę, że mamy klasyczne malarstwo, mamy klasykę, więc od razu wszystkie instrumenty elektroniczne schowałem do szafy. Wiedziałem, że to powinno być akustyczne. (...) Chcieliśmy się oderwać od naszej epoki, od 2000 do 2023 roku i to się udało, to było dosyć proste, ale potem zaczęły się komplikacje - trzeba było podjąć decyzję, co dalej, jak pisać, z kim nagrywać. Ogrom dylematów. Naprawdę ciężko streścić 4 lata pracy nad tym filmem." - opowiadał L.U.C. w rozmowie w studiu Interii w Teatrze Muzycznym w Gdyni.

Do stworzenia muzyki w nowej wersji "Chłopów" artysta i jego zespół wykorzystali ludowe instrumenty, które miały odzwierciedlać niezwykły klimat powieści Reymonta.

"Po kilkunastu miesiącach pracy nad filmem doszedłem do wniosku, że tak jak Reymont wziął słowa, powiedzenia chłopskie proste i stworzył z nich piękną językową katedrę, tak my postanowiliśmy wziąć polskie, folkowe, ludowe instrumenty: sukę, fidel płocką, lirę korbową, dudy i po prostu stworzyć z tego piękną, bogatą muzykę filmową. Chcieliśmy zagrać tylko polskimi instrumentami. Jako że jednak zarówno Rebel Babel, jak i sami twórcy pochodzą z różnych krajów, to zacząłem później zapraszać muzyków z Ukrainy, z Białorusi. Chciałem pokazać szerokie spektrum muzyki słowiańskiej" - opowiadał Rostkowski. 

"To dla mnie bardzo piękna chwila" - przyznał, nie kryjąc radości, że w Polsce premiera "Chłopów" odbyła się właśnie w Gdyni.

W kinach film będzie można oglądać już od 13 października.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Festiwal Filmowy w Gdyni | L.U.C. | Chłopi (2022)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama