Appleseed opowiada o świecie zniszczonym wojna nuklearną. Zdziesiątkowana ludzkość skupia się w mieście Olympus, którego twórcy dążą do stworzenia utopijnego, idealnego społeczeństwa. Niestety, z czasem i ta utopia okazuje się nierealna.
"W tym właśnie roku wojna rozgorzała jednocześnie w każdym zakątku świata. Przy wielkich ruchach wojsk, fronty powiększały się, łączyły, rosły rozwijając się w ogólnoświatową wojnę. Wiedza została utracona. Chaos panował wszędzie. Nowe potęgi powstawały, zastępując stare narody. Nie użyto broni nuklearnej. Ale nawet bez niej Ziemia stała się dużo cichszą planetą".
Jest rok 2137, przez naszą planetę przetoczyła się III wojna światowa, pozostawiając po sobie iście apokaliptyczną scenerię. Wielkie metropolie zamieniły się w wielkie gruzowiska, a miliardy itnień ludzkich zniknęły z powierzchni ziemi. Jednak na tych powojennych pustkowiach nadal żyją ludzie i często w dalszym ciągu prowadzą działania wojenne. Ten świat to koszmar, który sami sobie stworzyliśmy. Wydawać by się mogło, że nie ma z niego ucieczki, jednak to nieprawda, gdyż istnieje miejsce zwane Olimp. Olimp to miasto-utopia, supernowoczesne, zarządzane przez superkomputer GAIA, nad którym trzyma pieczę Wielka Rada, grupa siedmiu starców sprawująca władzę w Olimpie i konsultująca wszystkie swe decyzje z GAIˇ.
Wielka Rada oraz spora część mieszkańców Olimpu to bioroidy, genetycznie zmodyfikowani ludzie pozbawieni emocji i możliwości rozmnażania się. Bioroidy miały być lekarstwem na bolączki naszej cywilizacji, jednak projekt ten od samego początku wywoływał wiele kontrowersji, co jest brzemienne w dosyć dramatyczne skutki do dnia obecnego – dnia, w którym Deunan Knute trafia do Olimpu, sprowadzona tu siłą przez oddziały specjalne miasta. Tu natychmiast wzbudza niezdrowe zainteresowanie władz metropolii (m.in. Ateny – szefowej administracji AEGIS, organizacji w stylu naszego ONZ, tyle że z o wiele większymi uprawnieniami), gdyż jest osobą, której przeszłość zdaje się skrywać jakąś mroczną tajemnicę, związaną z przeszłością Olimpu. Tam też spotyka swego starego towarzysza broni - Briareosa, z którym łączyło ją głębsze uczucie, a którego nie widziała od paru lat. Jednak Briareos Hecantonchires nie jest już tym samym człowiekiem. A właściwie nie jest już nawet człowiekiem w pełnym tego słowa znaczeniu.
Życie w Olimpie, które na pierwszy rzut oka wydaje się sielanką, już wkrótce dla Deunan przestanie nią być, a ona wplątana w polityczno-ideologiczną intrygę stanie się centralnym punktem zainteresowania w tej dramatycznej awanturze.
Masamune Shirow to artystyczny pseudonim. Prawdziwe imię i nazwisko artysty brzmi Masanori Ota. Wbrew pozorom jest to informacja unikalna, bowiem rysownik...