"Sing Sing" Grega Kwedara od początku wydaje się duchowym spadkobiercą "Skazanych na Shawshank" Franka Darabonta. W obu filmach obserwujemy przyjaźń osadzonych w więzieniu, która pozwala im przetrwać czas wyroku. Ich fabuły skupiają się nie na ocenie amerykańskiego systemu więziennictwa, a relacjach między bohaterami. "Sing Sing" zdaje się jednak w pewnym momencie iść własną drogą. Szkoda, że...
Czytaj więcej