Reklama

"Za linią wroga": Ugoda z pilotem

Amerykański pilot, którego dzieje posłużyły za kanwę scenariusza filmu "Za linią wroga", zawarł porozumienie z dwoma pozwanymi przez siebie firmami. Scott O'Grady, który 1995 roku został zestrzelony nad Bośnią, oskarżył Twentieth Century Fox Film Corporation i Discovery Communications Inc. o stworzenie wrażenia, iż uczestniczy on w kampanii promocyjnej tego obrazu.

O'Grady, pilotujący samolot F-16, został zestrzelony przez Serbów w czasie patrolowania wyznaczonej przez ONZ strefy zakazu lotów.

Po katastrofie swojej maszyny żołnierz wymykał się wojskom wroga aż przez sześć dni. By przeżyć, m.in. pił wodę wyciskaną z własnych skarpetek i jadł trawę. W końcu został uratowany przez amerykańskich marines.

Na motywach jego historii studio 20th Century Fox zrealizowało film z Genem Hackmanem i Owenem Wilsonem, który wcielił się w postać pilota myśliwca F/A-18 Superhornet, strąconego w czasie misji rozpoznawczej.

Reklama

Obraz trafił na amerykańskie ekrany w listopadzie 2001 roku i przyniósł w wpływy w wysokości 59 milionów dolarów.

W czasie trwania kampanii reklamowej przed wejściem filmu do kin, kanał telewizyjny Discovery Channel wyemitował dokument brytyjskiej telewizji BBC, opowiadający o prawdziwych przygodach O'Grady'ego.

Były już wówczas pilot U.S. Air Force, któremu bardzo nie spodobały się przeinaczenia jego historii zawarte w filmie, uznał ten fakt za manipulację i oddał sprawę do sądu.

Dla należytego rozpatrzenia zarzutów sąd federalny w mieście Texarkana, w stanie Teksas, powołał dziesięcioosobową ławę przysięgłych.

Do wysłuchania przez nią racji stron jednak nie doszło, ponieważ powód i pozwani zawarli porozumienie poza salą sądową.

Finansowe warunki ugody nie zostały podane do wiadomości publicznej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Owen Wilson | Gene Hackman | film | FOX | Discovery | pilot
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy