Reklama

Wajda zachwycony Chyrą. Zagra Wałęsę?

Andrzej Chyra jest poważnym kandydatem do roli Lecha Wałęsy w najnowszym filmie Andrzeja Wajdy. "Jest pan fantastycznym aktorem. Bardzo chciałbym się z panem spotkać" - komplementował Chyrę Wajda, podczas swojego benefisu.

Na benefisie Wajdy w czwartek, 26 maja, w Polskim Radiu pojawiło się wielu znamienitych gości - "aktorów Mistrza", których zapraszano na scenę w odpowiedniej kolejności. Jako pierwszy - najstarszy stażem - na scenie pojawił się Daniel Olbrychski. Później kolejno: Wojciech Pszoniak, Jerzy Radziwiłowicz, Agata Buzek, Danuta Stenka i Artur Żmijewski.

Jako ostatni pojawił się Andrzej Chyra, o którym, zapowiadając go, Grażyna Torbicka powiedziała: "Być może to aktor, przeznaczony do noszenia wąsów Wałęsy".

Wajda rozmawiając ma scenie z Chyrą powiedział: "Cieszę się bardzo, że pan jest z nami. Pilnie obserwuję, co pan gra".

Reklama

"Jest pan fantastycznym aktorem. Bardzo chciałbym się z panem spotkać" - dodał reżyser.

Najnowszy film Andrzeja Wajdy "My, Naród Polski" ma opowiadać o losach Lecha Wałęsy. "Ponieważ to jest najtrudniejszy film w moim życiu, chciałbym już zacząć, a jednocześnie boję się. Chciałbym już zaczynać, ale myślę sobie, że może jutro coś się wydarzy, coś się pojawi - pomysł scen, nowi aktorzy" - mówił w czwartek Wajda.

"Zacząłem robić już próby z aktorami, ale nie mam jeszcze poglądu. Troszkę to wszystko odkładam, ponieważ mam doświadczenie, że trzeba zaczynać film, gdy już nie można nie zaczynać. (...) Chcę się poczuć dojrzały do tego przedsięwzięcia, ponieważ uważam Lecha Wałęsę za fantastycznego człowieka, za bohatera naszych czasów. Nie myślę o jego słabościach, bo słabości ma każdy. Ale zalet takich jak on, inni nie mają. A przynajmniej wtedy, gdy byli nam najbardziej potrzebni, nie mieli" - mówił reżyser.

"On miał najwięcej rozsądku z nas wszystkich, najwięcej konsekwencji, najwięcej rozumu. Krótko mówiąc, właśnie to chciałbym pokazać na ekranie, ponieważ to jest mi bliskie i po to robię film, a nie, żeby się zanurzyć w problemy Bolka. Chociaż być może na ten temat, też będę musiał coś powiedzieć" - dodał Wajda.

Scenariusz do nowego filmu artysty pisze Janusz Głowacki.

Przez ostatnich kilka miesięcy prasa spekulowała, który z polskich aktorów wcieli się w rolę Wałęsy. Pod uwagę brani też byli m.in. Borys Szyc i Robert Więckiewicz. Trzeba jednak zaznaczyć, że prezydenta zagrać mogą nawet trzej aktorzy, przedstawiając Wałęsę w różnym wieku.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy