Reklama

Sylwester? Tylko w Nowym Jorku!

Jeżeli ktoś nie jest przekonany do tego pomysłu, wystarczy, że rzuci okiem na obsadę romantycznej komedii "Sylwester w Nowym Jorku". Halle Berry, Sarah Jessica Parker, Robert De Niro, Jessica Biel... Gdzie indziej spotkamy w jednym miejscu tyle gwiazd (w dodatku już na początku grudnia!)? To jednak niejedyna kinowa premiera tygodnia.

Reżyserem "Sylwestra w Nowym Jorku" (recenzja) jest specjalista od udanych komedii romantycznych Gary Marshall, który wcześniej zrealizował m.in. filmy z Julią Roberts i Richardem Gerem, "Pretty Woman" (1990) i "Uciekającą pannę młodą" (1999). W obsadzie aż roi się od gwiazdorskich nazwisk: Halle Berry, Sarah Jessica Parker, Hilary Swank, Katherine Heigl, Michelle Pfeiffer, Abigail Breslin, Jessica Biel oraz Robert De Niro, Josh Duhamel, Ashton Kutcher i... Jon Bon Jovi powinni zapewnić nam odpowiednią dawkę przedświątecznych emocji w tej romantycznej historii "o parach i singlach, w scenerii tętniącego życiem miasta".

Reklama


"Moneyball" (recenzja) to historia menedżera klubu baseballowego Oakland Athletics, Billy'ego Beane'a (w tej roli Brad Pitt), który postanowił wykorzystać w swojej pracy analizy komputerowe. Dzięki temu jego drużyna uzyskała lepsze wyniki i mogła zmagać się z lepszymi zespołami, mimo złej sytuacji finansowej. W obsadzie opartego na faktach filmu, wyreżyserowanego przez Bennetta Millera (autora wielokrotnie nagradzanego "Capote'a"), znaleźli się też m.in. Philip Seymour Hoffman ("Wojna Charliego Wilsona") i Jonah Hill ("Faceci tez płaczą").


"Kaznodzieję z karabinem" (recenzja) wyreżyserował znany w Polsce Marc Forster, który w dorobku ma m.in. filmy "Czekając na wyrok", "Marzyciel", "Przypadek Harolda Cricka" oraz historię o Jamesie Bondzie "007 Quantum of Solace". Główną rolę gra zaś Gerard Butler ("300"). Bohater filmu, diler narkotykowy i członek gangu Sam Childers, w dramatycznych okolicznościach "nawraca się" i zaczyna walczyć o utworzenie sierocińca w rozdartej wojną Afryce.


Amerykański komediodramat "Sztuka dorastania" (recenzja) to z kolei opowieść o wkraczających w dorosłość młodych ludziach. Głównymi bohaterami są, będący "bratnimi duszami", inteligentny samotnik George oraz szkolna piękność Sally, która pod maską przebojowości ukrywa smutek. W obsadzie znaleźli się popularni młodzieżowi aktorzy: Freddie Highmore i Emma Roberts.


Szwedzkiego "Wilka" z 2008 roku wyreżyserował Daniel Alfredson, twórca ekranizacji powieści kryminalnych Stiega Larssona z cyklu "Millennium". Główna rolę gra zaś znany z międzynarodowych produkcji Peter Stormare, który wcielił się w mieszkającego na pograniczu Norwegii i Szwecji Klemensa, którego spokojne życie zamienia się w koszmar po tym, jak mężczyzna zabija chronionego wilka.


W polskiej komedii "Belcanto", z akcją osadzoną w latach 60, wystąpili m.in. Cezary Pazura i Magdalena Różczka. Również życie bohatera tej historii, granego przez Pazurę Mariusza, śpiewaka - tenora zatrudnionego w Teatrze Muzycznym, zmienia się nagle gwałtownie. W tym przypadku za sprawą kobiety - tajemniczej i wpływowej sąsiadki Katarzyny. Reżyserem "Belcanto" jest ceniony twórca z kręgu kina niezależnego Ryszard Maciej Nyczka ("Kobieta z papugą na ramieniu ").


Od piątku oglądać możemy również w kinach amerykański dramat "Reset" (recenzja) w reżyserii debiutanta Michaela Greenspana z główną rola Adriana Brody'ego ("Pianista"). Bohater filmu budzi się w zniekształconym wraku samochodu na skraju urwiska. Jest ranny i uwięziony w środku, nie pamięta, kim jest, ani jak się tu znalazł. Aby przeżyć, musi polegać na najbardziej pierwotnych instynktach. Jednak nawet jeżeli uda mu się uciec, jeszcze bardziej mroczne tajemnice mogą ujrzeć światło dzienne.


W piątek na nasze ekrany wchodzi też dokument norweski "Gunnar szuka boga" (recenzja). Tytułowy bohater to przykładny ojciec średniozamożnej skandynawskiej rodziny. Na pierwszy rzut oka ma wszystko, czego zazwyczaj potrzeba do szczęścia. Wygodny dom z dużym ogródkiem, samochód i dobrej klasy sprzęt to stałe atrybuty jego konsumpcyjnego życia. A jednak w poszukiwaniu utraconej duchowości mężczyzna nagle decyduje się na wyjazd do pierwszego chrześcijańskiego klasztoru w Egipcie. Tam, w ciszy, skupieniu i spokoju, razem z ekipą filmową chce poczuć i zrozumieć pierwiastek boski.


Ostatnia premierą tygodnia jest klasyczny, niemy film Bustera Keatona "Generał" z 1927 roku. Johnnie Gray (Keaton) jest mieszkańcem Południa i maszynistą kolejowym. Prowadzi lokomotywę o nazwie "Generał". Chce wziąć udział w wojnie secesyjnej, ale nie zostaje przyjęty do wojska, gdyż jego zawód bardziej jest przydatny dla zaplecza. Narzeczona traktuje go jak tchórza, gdyż nie walczy on na froncie. Niespodziewanie pociąg Johnny'ego porywają dywersanci z Północy i bohater rzuca się w pogoń za swoją lokomotywą.

Zobacz fragment filmu "Generał":


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy