Reklama

"Syberiada polska" w Kijowie

Reżyser Janusz Zaorski przedstawił we wtorek, 4 czerwca, w Kijowie swój najnowszy film "Syberiada polska". Projekcja zamknęła trwające przez ostatni tydzień VIII Dni Kina Polskiego na Ukrainie, które odbyły się w stolicy i pięciu innych miastach kraju.

Przed pokazem Zaorski powiedział dziennikarzom, że "Syberiadą polską" chciał przypomnieć współczesnym widzom o tragedii, którą były stalinowskie wywózki, a która jest coraz to bardziej zapominana.

"Niestety, wiele rozmaitych tematów, które - co jest paradoksalne - dotyczą wydarzeń z XX wieku, odeszło w cień i pora najwyższa, żeby się o nie upomnieć. Na Syberię wywozili przecież wielu" - mówił reżyser.

"Syberiada polska" przedstawia losy Polaków wywożonych na Syberię po wkroczeniu Armii Czerwonej na ziemie polskie w 1939 r. Rodzina głównego bohatera filmu, Jana Doliny, musi stawić czoło rzeczywistości sowieckiego łagru i surowym warunkom naturalnym syberyjskiej tajgi, a także nieustającej inwigilacji NKWD, głodowi i chorobom.

Reklama

Dni Kina Polskiego na Ukrainie to cykliczna impreza organizowana przez Instytut Polski w Kijowie w celu przybliżenia widzom ukraińskim polskiej twórczości filmowej.

Dyrektor Instytutu Jarosław Godun wyjaśniał wcześniej, że polskie filmy zazwyczaj nie trafiają do dystrybucji na Ukrainie; ostatnim filmem polskiej produkcji, który wyświetlano w kinach na Ukrainie, było "Ogniem i mieczem" Jerzego Hoffmana.

W trakcie VIII Dni Kina Polskiego na Ukrainie widzowie obejrzeli osiem filmów zrealizowanych w ciągu ostatnich dwóch lat w Polsce. Dni, które trwały od 28 maja, odbywały się w Kijowie, Winnicy, Symferopolu, Odessie, Doniecku i Charkowie.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy