Reklama

Stanley Tucci o walce z rakiem jamy ustnej. "Była brutalna i okropna"

We wrześniu 2021 roku Tucci ujawnił, że trzy lata wcześniej zdiagnozowano u niego raka jamy ustnej i gardła. W procesie leczenia aktor poddał się chemioterapii i radioterapii. Teraz w najnowszym wywiadzie gwiazdor dokładnie opisał kulisy swojej walki o zdrowie. Jak wyznał, przez 6 miesięcy nie mógł normalnie jeść i przyjmował posiłki przez rurkę w gardle.

We wrześniu 2021 roku Tucci ujawnił, że trzy lata wcześniej zdiagnozowano u niego raka jamy ustnej i gardła. W procesie leczenia aktor poddał się chemioterapii i radioterapii. Teraz w najnowszym wywiadzie gwiazdor dokładnie opisał kulisy swojej walki o zdrowie. Jak wyznał, przez 6 miesięcy nie mógł normalnie jeść i przyjmował posiłki przez rurkę w gardle.
Stanley Tucci /Marilla Sicilia/Archivio Marilla Sicilia/Mondadori Portfolio /Getty Images

O tym, jak wyglądały jego zmagania z nowotworem jamy ustnej, Stanley Tucci opowiedział 30 kwietnia w rozmowie z Williem Geistem w podcaście telewizji NBC "Sunday Sitdown". 62-letni aktor stwierdził, że gdy usłyszał diagnozę, był przerażony i wyobrażał sobie najgorszy scenariusz. Wszystko dlatego, że w 2009 roku na raka piersi zmarła jego żona Kate. Wcześniej - jak przyznał Tucci - przez kilka lat podróżowali razem po całym świecie, bezskutecznie próbując znaleźć dla niej lekarstwo. Dlatego gdy aktor sam zachorował, nie dawał sobie wiele szans na wyzdrowienie.

Reklama

Stanley Tucci schudł 16 kilogramów. "Nie mogłem jeść"

W programie Geista aktor stwierdził też, że choć u niego nowotwór "nie rozprzestrzenił się na inne części jego ciała", to proces leczenia i tak był "brutalny" i "okropny". Wskutek zabiegów aktor stracił na wadze ok. 16 kg. Dla niego, znawcy kuchni i smakosza, uciążliwe było też to, że nie mógł przyjmować normalnych posiłków. 

"Nie mogłem jeść. Miałem rurkę do karmienia przez sześć miesięcy i wszystko smakowało jak wiesz co i pachniało jak wiesz co. Minęło wiele miesięcy, zanim w końcu mogłem znowu poczuć smak zwykłego jedzenia" - wyznał. Tucci podziękował przy tym obecnej żonie, Felicity Blunt, oraz jego koleżance z planu "Diabeł ubiera się u Prady", a przy tym szwagierce, Emily Blunt, za pomoc w przetrwaniu tego czasu. "Tak bardzo się bałam. Ale Felicity była i jest bardzo nieustępliwa" - powiedział.

W programie "Sunday Sitdown" aktor oświadczył też, że powstanie kolejny sezon kulinarno-podróżniczego programu "Searching For Italy", który opowiada o sekretach włoskiej kuchni. Dwa sezony tej produkcji były emitowane w CNN, ale potem stacja zrezygnowała kontynuacji. Tucci stwierdził jednak, że czuje się "zobowiązany" wobec publiczności, by nadal rozwijać ten projekt. Na razie nie wiadomo, gdzie będzie można zobaczyć kolejne odcinki tej produkcji. 

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Stanley Tucci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy